Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Od pierwszych minut przewaga Wkry nie podlegała dyskusji, a już w 2 minucie gospodarze pokusili się o zdobycie bramki. Bramkarza gości, którym konieczności był Mateusz Mackiewicz piłkarz Wkry, pokonał Adrian Kościelny. W kolejnych minutach również nie brakowało kolejnych okazji, ale po kwadransie to rywale wyrównali. Przeprowadzili oni pierwszą akcję i od razu zdobyli gola. Podobnie było z drugim golem dla Kormorana. Jedna z nielicznych sytuacji zakończyła się bramką, była to ostatnia minuta pierwszej połowy. Wcześniej bramkę dla Wkry z karnego zdobył Karol Gręda.
Na drugą połowę gospodarze włączyli wyższy bieg. Po kilku minutach wychodząc na prowadzenie za sprawą Marka Dudka. Z dobrej strony pokazał się także testowany Artur Markowski, który w środku pola dzielił piłką. Sam wpisał się nawet na listę strzelców po minięciu dwóch zawodników z bliskiej odległości. Rywale nie byli wstanie odpowiedzieć naszej drużynie. Trener Wkry w późniejszym etapie spotkania decydował się na zmiany. Wprowadzał młodych zawodników, którzy mają ogrywać się i w nowym sezonie stanowić uzupełnienie kadry. Jeden z nich – Kamil Baca – wpisał się nawet na listę strzelców. Wynik strzałem z rzutu wolnego ustalił Jakub Serwatko.
[b]Wkra Bieżuń – Kormoran Ruszkowo 6:2 (2:2)[/b]
Kościelny, Gręda (k), Dudek, Markowski, K.Baca, Serwatko
[b]Wkra Bieżuń: [/b]Mateusz Grochocki, Karol Gręda, Dariusz Dobies, Michał Gołębiewski, Jakub Serwatko, Zbigniew Krokowski, Dawid Włocki, Artur Markowski, Hubert Puszcz, Marek Dudek, Adrian Kościelny, Tomasz Lawrenc, Damian Szpinda, Kamil Baca, Paweł Ruszkowski, Przemysław Wiśniewski
Dodaj komentarz