
Ewa Jabłońska
e.jabłońska@kurierkurierzurominski.pl
24 lipca zastępca dyrektora szpitala Sławomir Pusz przedstawił radnym potrzebę utworzenia w żuromińskim szpitalu detoksu. Tłumaczył radnym, że obecnie sytuacja jest dość napięta jeżeli chodzi o agresję pacjentów trafiających na izbę przyjęć pod wpływem alkoholu. Lekarze się skarżą, że tego typu pacjenci wykazują w stosunku do nich postawę agresywną.
– Pacjenci są przyjmowani w stanach zagrożenia życia z powodu upojenia alkoholowego, bywa że mają 5 promili alkoholu we krwi – mówił Sławomir Pusz – gdy po podanych lekach zaczynają trzeźwieć, zaczyna się ich agresja.
Policja w takich przypadkach nie udziela lekarzom pomocy. Rozwiązaniem tego typu problemu, zdaniem Pusza, może być utworzenie w żuromińskim szpitalu oddziału detoksykującego.
– Sprawę rozwiązałby oddział na 5 łóżek – tłumaczył Sławomir Pusz – na tym oddziale pracowałby wykwalifikowany personel , który m.in. mógłby unieruchamiać pacjentów.
Najbliższe tego typu oddziały są w Ciechanowie i w Gostyninie. Czas oczekiwania na przyjęcie w tych oddziałach jest bardzo długi. W Żurominie detoks mógłby powstać w miejscu, gdzie obecnie znajduje się Zakład Opieki Leczniczej. Po jego przeniesieniu do nowego budynku, ta część szpitala będzie wolna. Pusz nie ukrywał również, że taki oddział opłacałby się finansowo szpitalowi.

Dodaj komentarz