
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Już dwa dni po spotkaniu z Lechem Rypin żurominianie rozegrali kolejne spotkanie kontrolne. Tym razem na Stadionie Miejskim w Żurominie Wkra podejmowała zwycięzcę III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej Start Działdowo. Działdowianie mimo, że wywalczyli na boisku awans do II ligi, nie skorzystali z możliwości gry na drugoligowym froncie. W sezonie 2012/2013 dalej grać będą w III lidze.
W pierwszych minutach zaatakowali goście. Żurominianom ciężko było od pierwszych minut o koncentrację. Z tego też powodu już w drugiej minucie tracimy gola po kuriozalnym błędzie naszego bramkarza.
Po przerwie to nasz zespół wyglądał lepiej. Na placu gry pojawili się młodzi zawodnicy m.in. Bartosz Narewski i Rafał Andrzejewski. To właśnie po ich akcji pada jedna z bramek dla żurominian. Autorem bardzo ładnego trafienia okazał się Andrzejewski. Bramkę dla żuromińskiego zespołu zdobył także Bartłomiej Nowacki.
– Mieliśmy napięty harmonogram gier – mówi trener Jarosław Sochacki – Chłopcy mieli w nogach spotkanie z Lechem Rypin, swoje robiła temperatura, ale znów pokazaliśmy charakter. Po ciężkiej do przyjęcia, choć nie oddającej stanu rywalizacji porażce w Rypinie potrafiliśmy się podnieść. Mecz na remis z lekkim wskazaniem na nas – komentuje pojedynek trener – Mieliśmy więcej sytuacji strzeleckich, ale to rywale, zwłaszcza w pierwszej połowie, mieli lepiej poukładaną grę – dodaje szkoleniowiec żuromińskiej jedenastki.
Dodaj komentarz