Żuromin. Wojna na przedszkola zakończona

Od kilku miesięcy w gminie Żuromin obserwujemy prawdziwą batalię na przedszkola. Z jednej strony punkty przedszkolne otwiera stowarzyszenie Praca – Rozwój – Edukacja, którego prezesem jest Aneta Goliat, z drugiej strony radni i burmistrz Zbigniew Nosek. Efekt: 2 nowe punkty przedszkolne w Żurominie i po jednym w Lubowidzu i Poniatowie. Nie jest tajemnicą, że Nosek i Goliat w 2010 roku rywalizowali o burmistrzowski stołek, nic więc dziwnego, że wielu otwarcie punktów przedszkolnych odbiera jako polityczną wojnę.
Burmistrz Zbigniew Nosek t�umaczy radnym, dlaczego punkt w Poniatowie otwarty zostanie dopiero 10 wrze�nia

Adam Ejnik

a.ejnik@kurierkurierzurominski.pl

Oprócz nowych punktów przedszkolnych stowarzyszenia Praca – Rozwój – Edukacja, które powstały w Lubowidzu i Żurominie, podobne powstają w Żurominie i Poniatowie. Inicjatorem ich powstania jest Urząd Miasta i Gminy w Żurominie z burmistrzem Zbigniewem Noskiem.

[b]Cztery nowe przedszkola[/b]

Jeszcze niedawno opisywaliśmy sytuację w Poniatowie, kiedy to stowarzyszenie Praca – Rozwój – Edukacja musiała się wynieść z lokalu wynajmowanego od burmistrza, gdy ten zażądał zbyt wysokiej zdaniem najemcy opłaty za czynsz.

Przedszkole w Poniatowie jednak będzie. Jak oznajmił na ostatniej sesji burmistrz Zbigniew Nosek, punkt taki powstanie i będzie funkcjonował od 10 września. Dlaczego tydzień po rozpoczęciu roku szkolnego?

– Nie otrzymaliśmy żadnego oficjalnego pisma od stowarzyszenia, że rezygnują z najmu, stąd opóźnienie – tłumaczy burmistrz.

Podobny punkt przedszkolny kierowany przez Urząd Gminy i Miasta powstał przy Zespole Szkół nr 2. Obok tych punktów swoje przedszkole w Żurominie uruchomiło Stowarzyszenie Praca – Rozwój – Edukacja. Będzie się ono mieściło na parterze domu jednorodzinnego przy ulicy Batalionów Chłopskich. Dodatkowo nowy punkt powstał w Lubowidzu.

[b]Wojna na przedszkola[/b]

Skąd się bierze takie zainteresowanie władz problemem przedszkolaków, pytają zdziwieni mieszkańcy. Do tej pory przedszkola likwidowano, a tu nagle w momencie, kiedy swoje przedszkola założyło stowarzyszenie, podobne punkty zakłada burmistrz.

Nie jest tajemnicą, że podczas ostatnich wyborów Aneta Goliat i Zbigniew Nosek starli się o fotel burmistrza. Wygrał Nosek w drugiej turze. Wielu w powstawaniu nowych punktów doszukuje się podtekstu politycznego. Aneta Goliat wiele zyskała w politycznej walce właśnie dzięki bezinteresownej pracy społecznej.

– I ten oręż chce jej wytrącić burmistrz – mówi jeden z radnych Rady Miejskiej w Żurominie.

Nam pozostaje przyklasnąć takiej rywalizacji. Dopóki zyskać na niej mogą dzieci.

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.