Piłka nożna. Wkra niepokonana

Wkra Żuromin obok Mławianki Mława i Huraganu Wołomin nie zanotowała jeszcze porażki. W sobotę podopieczni Jarosława Sochackiego po przeciętnym spotkaniu pokonali Czarnych Alkor Trade Węgrów. Bramkę na wagę trzech punktów po zagraniu Rafała Kruka zdobył w 82 minucie meczu Bartłomiej Nowacki.
Czarni W�gr�w nie dali rady pi�karzom Wkry

Michał Osiecki

m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl

Było to bardzo ciężkie spotkanie dla piłkarzy żuromińskiej jedenastki. Wkra długo nie mogła znaleźć sposobu na pokonanie Adriana Supleńskiego. Choć pierwsza okazja nadarzyła się już w 9 minucie meczu. Po dobre akcji w pole karne Czarnych dośrodkowywał Bartosz Narewski, a tam głową uderzał Adam Koprowski. Bramkarz gości instynktownie odbił piłkę przed siebie, a wstający z murawy Koprowski pokusił się o dobitkę. Ponowne uderzenie głową było nieczyste i zbyt lekkie, defensorzy wybili futbolówkę sprzed linii bramkowej.

[b]Kapitalny wolny i kontuzja[/b]

Wkra w pierwszej połowie miała zdecydowaną przewagę. Nasz zespół był w ataku pozycyjnym, ale nie potrafił swojej przewagi zamienić na bramkę. Najbliżej tego był Piotr Pikalski. Środkowy obrońca potężnym strzałem lewą nogą z 30 metrów z rzutu wolnego chciał posłać piłkę do bramki. Niestety bramkarz zdołał końcówkami palców sparować piłkę na słupek. Ten sam piłkarz już w niedługim czasie musiał opuścić boisko. Po przypadkowym starciu z Rafałem Komosą Piotr Pikalski doznał złamania nosa.

[b]Przewaga Czarnych[/b]

W końcówce pierwszej połowy goście dwa razy za sprawą Komosy zagrozili bramce Gatyńskiego. Jednak zarówno za pierwszym jak i za drugim razem piłka minęła światło bramki. Bardzo blisko objęcia prowadzenia goście byli po przerwie. W 54 minucie gry niepilnowany na piątym metrze napastnik z Węgrowa uderzał głową, ale zagrał wprost do bramkarza Wkry. Szansę goście mieli także po rzucie rożnym, ale kolejne uderzenie minęło poprzeczkę. Czarni w drugiej połowie prowadzili grę, mieli przewagę optyczną, ale to jednak Wkra zdobyła gola.

[b]Dwa razy Nowacki[/b]

Na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Nowacki. W 82 minucie gry Rafał Kruk otrzymał idealne podanie od Tomasza Kamińskiego. Kruk popatrzył w pole karne, zagrał wzdłuż linii piątego metra do Nowackiego, a ten pokonał Supleńskiego. Trybuny eksplodowały z radości. Nowacki swojego gola mógł zdobyć wcześniej, jednak w 64 minucie na drodze piłki do bramki stanął słupek.

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.