
Maciej Zaremba
redakcja@kurierkurierzurominski.pl
We wtorek żuromińska policja zatrzymała złodzieja paliwa. 36-letni mężczyzna przyznał się do 8 kradzieży. Chociaż wątpliwe jest, że działał sam, to mężczyzna wziął całą winę na siebie. Złodziej pochodzi z powiatu rypińskiego. Od sierpnia siał postrach wśród rolników. Nocą wchodził na podwórka i stamtąd z maszyn rolniczych kradł paliwo.
Policja zatrzymała sprawcę we wtorek. Jak mówi rzecznik żuromińskiej policji sierżant sztabowy Tomasz Wnuk, przestępcę udało się zatrzymać dzięki wzmożonym patrolom policji. W związku z kradzieżami paliwa Komenda wprowadziła dodatkowe służby. Policjanci patrolowali teren w nieoznakowanym samochodzie.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przestępca nie zatrzymał się do kontroli i uciekał policji w nocy poprzedzającej zatrzymanie. Chociaż udało mu się wtedy uciec, policjanci dotarli do auta i właściciela, który samochodem kierował. Oględziny auta wykazały, że tym samochodem przewożone było paliwo. Właściciel samochodu przyznał się do 8 kradzieży. Teraz zajmuje się nim prokuratura.
Mimo zatrzymania złodzieja Tomasz Wnuk przestrzega.
– Czujności nigdy za wiele – mówi rzecznik – Co prawda udało się nam zatrzymać przestępcę, ale nie zwalnia nas to z obowiązku zachowania ostrożności i zabezpieczania rzeczy, które mogą zostać skradzione z podwórek, czy pomieszczeń gospodarczych.
Sierżant zwracał uwagę, że mimo ostrzeżeń i faktu, że w okolicy grasują złodzieje, wielu rolników pozostawia bramy, szopy, stodoły szeroko otwarte.
– Takie zachowanie, to stwarzanie złodziejom okazji – przestrzega Wnuk.
Dodaj komentarz