
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Wkra Żuromin w spotkaniu ligowym z Mławianką Mława nie może wygrać o lat. Ostatnie zwycięstwo (nie licząc spotkań pucharowych) zespół Wkry odniósł w sezonie 1996/1997, kiedy to na własnym terenie wygraliśmy 4:1.
Przed sobotnim spotkaniem panowała opinia, że to nasz zespół jest faworytem z uwagi na wiosenny start obu zespołów. Niestety nie miało to przełożenia na wydarzenia boiskowe. Było to ciężkie dla obu drużyn spotkanie.
Lepiej zaczęli ten mecz piłkarze Wkry. Szybko chcieli zaskoczyć przeciwników i po jednej z akcji mławian uratował słupek. Na bramkę strzelał Bartosz Narewski. W 33 minucie futbolówka ugrzęzła już w siatce. Doskonale wykonany stały fragment gry do piłki w polu karnym najwyżej wyskoczył Michał Gołębiewski i celnym strzałem głową wyprowadził jedenastkę z Żuromina na prowadzenie.
[b]Mława zadaje ciosy po przerwie[/b]Niespełna dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej odsłony derbowego pojedynku padło wyrównanie. Zmora piłkarzy Sochackiego, czyli stały fragment gry obrońcy nie upilnowali Mariusza Walczaka, a ten doświadczony zawodnik nie miał problemów z pokonaniem Gatyńskiego. To jednak nie był koniec kłopotów zespołu Sochackiego. Defensywa Wkry w niedługim odstępie czasu dała się zaskoczyć po raz drugi. Tym razem do siatki naszego zespołu trafił Szymon Masiak.
[b]„Naciągane” jedenastki[/b]
Żurominianie nie chcieli pozostać dłużni swoim przeciwnikom. Chcieli zdobyć choćby punkt przed własną publicznością. Szkoleniowiec Wkry Jarosław Sochacki przeprowadzał zmiany, które miały przynieść ożywienie w grze ofensywnej. Wreszcie w 75 minucie meczu szczęście uśmiechnęło się do naszego zespołu. Według arbitra nieprzepisowo w polu karnym powstrzymywany był zawodnik Wkry i sędzia podyktował rzut karny. Egzekucję wykonał Bartosz Żelazny. Niestety w niedługim odstępie czasu arbiter podyktował również jedenastkę dla przyjezdnych. Pewnym egzekutorem okazał się Marcin Tomczak. Do końca meczu pozostało pięć minut. Wkra postawiła wszystko na jedną kartę i niewiele zabrakłoby doprowadziła do remisu. Piłka po strzale Dominika Stopczyńskiego pechowo zatrzymała się na słupku. Klątwa Mławy trwa. Wkra znów bez zwycięstwa w ligowych derbach.
Skład: K.Gatyński – D.Stopczyński, M.Gołębiewski, B.Nowacki, S.Dudek – B.Narewski, M.Watkowski, T.Kamiński, R.Kruk – R.Andrzejewski, A.Koprowski
Grali również: B.Żelazny
Wyniki:
Bug Wyszków – MKS Przasnysz 1:1
Bzura Chodaków – Narew Ostrołęka 0:0
Huragan Wołomin – Czarni Węgrów 1:0
Błękitni Raciąż – Mazur Gostynin 2:1
Wisła II Płock – Kasztelan Sierpc 3:0
Wkra Żuromin – Mławianka Mława 2:3
KS Łomianki – Nadnarwianka Pułtusk 1:0
Ostrovia Ostrów Maz. – Błękitni Gąbin 2:0
Tabela:
1. Huragan Wołomin 19 42 32-15
2. Wisła II Płock 19 36 40-22
3. Narew Ostrołęka 19 35 32-18
4. Bug Wyszków 19 34 32-19
5. MKS Przasnysz 19 33 47-24
6. Błękitni Raciąż 19 32 38-23
7. Ostrovia Ostrów Maz. 18 31 26-20
8. Czarni Węgrów 19 30 28-19
9. Wkra Żuromin 19 29 33-33
10. Mławianka Mława 18 28 35-24
11. Mazur Gostynin 19 25 18-17
12. Błękitni Gąbin 19 25 24-30
13. KS Łomianki 19 20 22-29
14. Bzura Chodaków 19 12 20-51
15. Kasztelan Sierpc 19 12 15-50
16. Nadnarwianka Pułtusk 19 2 14-62

Dodaj komentarz