
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Bardzo trudne warunki panowały w sobotę w Pułtusku. Nad Pułtuskiem przeszła ulewa. Boisko było bardzo grząskie, a do tego długa trawa bardzo utrudniały rozegranie spotkania. Pojedynek z ostatnia w tabeli drużyną IV ligi żurominianie zaczęli fatalnie. Błąd przy wybiciu piłki popełnił Kamil Gatyński, piłka trafiła pod nogi Emila Rembiejewskiego, a ten nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce.
– Dopiero od dwudziestej minuty zaczęliśmy grać w piłkę – mówi trener żuromińskiej jedenastki Jarosław Sochacki.
Na szczęście starta bramki zmobilizowała żuromińską jedenastkę i na efekty nie trzeba było długo czekać. Dziesięć minut później szarżował na bramkę Rafał Kruk. Został nieprzepisowo zatrzymany przez bramkarza gospodarzy Erwina Saka, a sędzia Pajnowski nie wahał się i wskazał na rzut karny. Do jedenastki podszedł Bartosz Żelazny i bardzo spokojnym, lekkim strzałem w stylu Antonina Panenki doprowadził do wyrównania. Wkra na tym jednak nie poprzestała i kilka minut później trafiła do siatki po raz kolejny. Autorem trafienia okazał się Tomasz Kamiński, wykańczając strzałem głową dośrodkowanie Bartosza Narewskiego. Przewaga Wkry w tej części spotkania nie podlegała dyskusji. Na bramkę Saka sunął atak za atakiem. Ostatecznie jeszcze przed przerwą padł trzeci gol dla naszego zespołu. Nie z gry, a ze stałego fragmentu. Do piłki ustawionej w okolicy 25 metrów podszedł, niespodziewanie dla kibiców Wkry, Bartosz Nowacki i strzelił przepiękną bramkę. Znakomicie uderzona piłka trafiła w samo okienko bramki. Sak był bezradny.
– Bartek czuł się tego dnia na siłach, żeby podejść do rzutu wolnego. Na treningach rzuty wolne mu wychodziły. W sobotę podszedł i strzelił bramkę – tłumaczy szkoleniowiec skąd do wykonania stałego fragmentu gry zabrał się właśnie ten zawodnik.
Rembiejewski starał się jak mógł
– W szatni w przerwie pełna mobilizacja, mieliśmy wyjść bardzo uważni, skoncentrowani, ale niestety pierwsze minuty nie były dobre – mówi Sochacki.
Emil Rembiejewski już w 48 minucie spotkania zdobył bramkę kontaktową. Znów w obozie Wkry zrobiło się nerwowo, a Nadnarwianka poszła za ciosem. Piłkarze z Pułtuska mogli zdobyć bramkę wyrównującą, ale na drodze piłki do bramki stanął słupek bramki strzeżonej przez Gatyńskiego.
Gol Kruka
Żurominianie po okresie przewagi miejscowych przejęli inicjatywę. W ciągu dziesięciu minut Wkra stworzyła kilka bramkowych okazji. Na bramkę strzelał Daniel Gatyński, Adam Koprowski, ale bramki nie było. Nadeszła chwila, kiedy wreszcie piłka wpadła do siatki. Rafał Kruk minął w polu karnym zawodnika, a potem zakończył akcję strzałem w długi róg bramki.
Napastnik Nadnarwianki trafia po raz trzeci
Gospodarze na trafienie Kruka odpowiedzieli za sprawą niezawodnego Rembiejewskiego. Napastnik ustrzelił hat-tricka. Do końca spotkania pozostał jeszcze kwadrans. Na całym boisku, w błocie, trwała zacięta walka. Ostatecznie wynik nie zmienił się i trzy punkty pojechały do Żuromina.
Jarosław Sochacki
Byliśmy pewni siebie i to mogło nas w tym meczu zgubić. Ciężko nam idzie ze słabszymi teoretycznie rywalami. To leży w psychice zawodników. Najważniejsze jest jednak, że po średnim w naszym wykonaniu meczu zgarnęliśmy trzy punkty. To ważne w perspektywie kolejnych spotkań.
Wyniki:
Ostrovia Ostrów Maz. – Bug Wyszków 0:1
Błękitni Gąbin – KS Łomianki 0:0
Nadnarwianka Pułtusk – Wkra Żuromin 3:4
Mławianka Mława – Wisła II Płock 1:0
Kasztelan Sierpc – Błękitni Raciąż 0:2
Mazur Gostynin – Huragan Wołomin 0:2
Czarni Węgrów – Bzura Chodaków 4:0
Narew Ostrołęka – MKS Przasnysz 0:1
Tabela:
1. Huragan Wołomin 21 48 35-15
2. MKS Przasnysz 21 39 50-25
3. Bug Wyszków 21 37 33-20
4. Wisła II Płock 21 36 41-25
5. Narew Ostrołęka 21 36 32-19
6. Błękitni Raciąż 21 35 42-27
7. Czarni Węgrów 21 34 33-20
8. Mławianka Mława 20 34 40-25
9. Wkra Żuromin 21 33 37-36
10. Ostrovia Ostrów Maz. 20 31 27-23
11. Mazur Gostynin 21 28 20-20
12. Błękitni Gąbin 21 27 25-31
13. KS Łomianki 21 22 23-30
14. Bzura Chodaków 21 15 24-57
15. Kasztelan Sierpc 21 13 16-53
16. Nadnarwianka Pułtusk 21 2 18-70

Dodaj komentarz