Piłka nożna. Ciechanów pewnie kroczy po grę w barażu

MKS Ciechanów w drodze do baraży premiujących do walki o IV ligę pokonał kolejnego rywala. Tym razem na niszczycielskiej drodze MKS-u stanął zespół Boruty Kuczbork. Podopieczni Mariusza Kołakowskiego przegrali w Ciechanowie 5:1.
Bart�omiej Watkowski w boiskowej walce

Michał Osiecki

m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl

MKS Ciechanów zmierza do gry w barażach, które uprawniały będą do walki o awans na IV ligowe boiska. Do zrealizowania celu minimum pozostało tylko jedno spotkanie, w którym należy nie przegrać i kibice w Ciechanowie będą mogli zacierać ręce na batalię z Mazovią Mińsk Mazowiecki.

W minionej kolejce do Ciechanowa przyjechał zespół Mariusza Kołakowskiego. Boruta Kuczbork chciała pokrzyżować plany miejscowemu zespołowi, a także popsuć piłkarskie święto kibicom. Niestety gospodarze wspięli się na wyżyny swoich umiejętności i nie pozwolili wydrzeć sobie zwycięstwa. Zagrali zdecydowanie lepiej i zasłużenie odnieśli zwycięstwo, które przybliża ich do zajęcia drugiej pozycji w ligowej tabeli na koniec sezonu.

Gospodarze znakomicie otworzyli to spotkanie. Już chwilę po wznowieniu gry mieli szansę na wyjście na prowadzenie i ją wykorzystali. Rafał Chojnowski znalazł sposób na pokonanie bramkarza „Boruciarzy” doświadczonego Mariusza Kauera. Bramka zdobyta przez gospodarzy dodała im wiary we własne umiejętności i natchnęła do dalszych ataków na bramkę Boruty. Ataki te nie ustawały, a efektem dobrej gry miejscowej drużyny było drugie trafienie. Tym razem do siatki trafił doświadczony Patryk Tosik.

„Boruciarze” zarówno w pierwszej połowie, jak i w drugiej części gry czyhali na błędy miejscowych zawodników. Trener Mariusz Kołakowski wyraźnie zalecił swoim zawodnikom grę z kontrataku. Takim też sposobem pod bramką Olszewskiego kilkakrotnie zrobiło się gorąco, ale zabrakło wykończenia akcji.

W drugiej połowie nie zabrakło umiejętności wykończenia akcji gospodarzom spotkania. MKS Ciechanów znów grał w ataku pozycyjnym, zepchnął zespół Kołakowskiego do obrony i stwarzał, a co najważniejsze dla nich wykorzystywał bramkowe okazje. Autorem trzeciej i czwartej bramki był najskuteczniejszy strzelec zespołu Damian Matusiak. Najpierw wykorzystał znakomite podanie partnera z drużyny, a później był pewnym egzekutorem jedenastki podyktowanej za faul zawodnika z Kuczborka. Wynik na 5:0 podwyższył Mateusz Matusiak. Borutę stać było na jedne trafienie tuż przed końcowym gwizdkiem.

Wyniki:

MKS Ciechanów – Boruta Kuczbork 5:1

Korona Szydłowo – Korona Ostrołęka 0:2

Wkra Bieżuń – Kryształ Glinojeck 1:3

Wieczfnianka Wieczfnia – Żbik Nasielsk 1:3

Tęcza Łyse – Makowianka Maków Maz. 0:1

KS CK Troszyn – Sona Nowe Miasto 2:1

Orzeł Sypniewo – Mazowsze Jednorożec 1:3

Iskra Krasne – GKS Strzegowo 2:3

Tabela:

1. Korona Ostrołęka 29 65 70-25

2. MKS Ciechanów 29 60 87-33

3. Korona Szydłowo 29 57 67-35

4. Wkra Bieżuń 29 53 85-56

5. Tęcza Łyse 29 51 71-43

6. Żbik Nasielsk 29 49 68-40

7. Kryształ Glinojeck 29 49 66-45

8. Makowianka Maków 29 45 61-49

9. Iskra Krasne 29 37 47-52

10. Sona Nowe Miasto 29 36 50-53

11. KS CK Troszyn 29 30 41-66

12. Boruta Kuczbork 29 30 35-59

13. Mazowsze Jednorożec 29 26 49-93

14. Wieczfnianka Wieczfnia 29 24 30-74

15. Orzeł Sypniewo 29 21 37-98

16. GKS Strzegowo 29 18 29-72

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.