
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Tegoroczne Mazowieckie Igrzyska Młodzieży Szkolnej w Płocku były bardzo udane dla zespołu koszykarek z Gimnazjum w Zieluniu. Oprócz wysokiego piątego miejsca, dwie zawodniczki reprezentujące Zieluń znalazły uznanie w oczach płockich trenerów. Podopieczne Jarosława Kąkolewskiego trafiły do grupy z Gimnazjum Sportowym nr 57 w Warszawie, Gimnazjum nr 10 w Radomiu, Gimnazjum nr 5 w Ostrołęce, a także z Gimnazjum w Łęku-Probostwo.
Pierwszy dzień zmagań nie był udany dla naszych koszykarek. Dwa pierwsze mecze przyszło rozgrywać podopiecznym Kąkolewskiego z zespołami ligowymi ogranymi na mazowieckich parkietach.
– Są to zespoły występujące w Lidze Mazowieckiej, ich większe ogranie i doświadczenie nie pozwoliło wygrać nam tych spotkań – tłumaczy Jarosław Kąkolewski.
Drugi dzień był zdecydowanie lepszy. Zarówno Gimnazjum Radom jak też Gimnazjum Łęk-Probostwo nie miało większych szans na skuteczną grę z naszymi zawodniczkami. Dwa zwycięstwa i dwie porażki pozwoliły na zajęcie trzeciego miejsca w grupie. Oznaczało to spotkanie o miejsce piąte z zespołem z trzeciego miejsca z innej grupy.
Rywalkami był zespół znany również z parkietów ligowych reprezentujący Gimnazjum nr 5 w Wołominie. Mimo tego, że to rywalki były faworytem Zielunianki stanęły na wysokości zadania.
– Prowadziliśmy przez cały mecz, wygraliśmy wszystkie kwarty, ale końcowy wynik świadczy o wyrównanym spotkaniu – dodaje Kąkolewski.
Zielunianki pokonały zespół z Wołomina 57:53 i zajęły piąte miejsce w imprezie.
Maciątek i Chmielewska w Mon-Polu
Bardzo dobra gra liderek zespołu Gimnazjum z Zielunia przypadła do gustu obserwatorom turnieju. Dziewczęta na tyle dobrze zaprezentowały się w turnieju, że szkoleniowiec pierwszoligowego zespołu Mon-Pol Płock zaproponował im angaż w swoim zespole.
– Na tę chwilę dziewczęta złożyły dokumenty do IV LO w Płocku i w sierpniu mają jechać na pierwsze treningi – mówi obecny szkoleniowiec zawodniczek Jarosław Kąkolewski. Możliwość treningów, systematycznej pracy może w przyszłości przerodzić się w grę dla pierwszoligowej drużyny Mon-Pol Płock – dodaje trener.
Dodaj komentarz