
Ewa Jabłońska
e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl
Na sesji Rady Powiatu 25 czerwca radny Antoni Tański zwrócił się do dyrektora szpitala Zbigniewa Białczaka o wyjaśnienie sytuacji, w jakiej znajduje się Ośrodek Zdrowia w Kuczborku.
W ośrodku chaos i bałagan
– Dwóch lekarzy jest na urlopie słyszałem, że lekarze chcą odejść na stałe, co dalej z przyszłością Ośrodka Zdrowia w Kuczborku, czy dyrektor zamierza go zamknąć – pytał radny Tański .
Zdaniem radnego od tygodnia w ośrodku panuje chaos i bałagan, bo lekarze są na urlopie.
– Jeżeli wysyła się na urlop pracowników, to powinni być wcześniej wszyscy o tym poinformowani – mówił radny.
Zdaniem Tańskiego dopiero po jakimś czasie okazało się, że pacjenci mogą jechać do lekarza do Żuromina.
– W Żurominie żeby dostać receptę, trzeba czekać cały dzień – mówił radny – a i tak część pacjentów wraca niezadowolonych, bo zostali odprawieni z kwitkiem.
Radny zwrócił również uwagę na uciążliwość takiej sytuacji, ponieważ część osób z Kuczborka chcących skorzystać z wizyty u lekarza w Żurominie, ma problem z dojechaniem do Żuromina.
To była nagłe zdarzenie
Dyrektor szpitala Zbigniew Białczak wyjaśnił, że to było nagłe zdarzenie i od samego początku zadania związane z podstawową opieką lekarską w Kuczborku przejął lekarz z Żuromina.
– Jest sezon urlopowy i jeden z lekarzy poszedł na urlop – wyjaśnił dyrektor szpitala Zbigniew Białczak – drugi lekarz ciężko choruje i w tym czasie poczuł się gorzej i dlatego go nie było.
Dyrektor wyjaśnił również, że lekarz z żuromińskiej poradni przyjmował na wizytę pacjentów z Kuczborka i wypisywał im recepty.
Dyrektor jednak póki co nie wyjaśnił, jakie ma plany związane z dalszym funkcjonowaniem ośrodka zdrowia w Kuczborku.
Dodaj komentarz