Piłka nożna. Mazur utopiony we Wkrze

Po dwóch porażkach Wkra znów zwycięska. Podopieczni Jarosława Sochackiego pokonali w wyjazdowym spotkaniu Mazur Gostynin 2:0. Wynik ustalony został w pierwszej połowie, dzięki trafieniom kapitana zespołu Bartłomieja Żelaznego i Piotra Melchinkiewicza.
Zwyci�stwo zosta�o okupione kontuzj� Bartosza Narewskiego (z lewej)

Michał Osiecki

m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl

Przesądziła pierwsza połowa

Od pierwszych minut żuromińscy piłkarze mieli przewagę, ale dość długo nie mogli sforsować defensywy gospodarzy. Przewaga żuromińskiej jedenastki udokumentowana została w 26 minucie gry. Na akcję prawą strona boiska zdecydował się Bartłomiej Nowacki. Skrzydłowy minął już skrajnego obrońcę Mazura i wpadał w pole karne. Ten nie dał za wygraną i sfaulował zawodnika Wkry. Arbiter zarządził rzut wolny tuż przed polem karny. Tomasz Kamiński zacentrował futbolówkę w pole karne, tam do główki ruszyli Bartłomiej Żelazny i bramkarz gospodarzy. Piłka zawisła w powietrzu, do walki o piłkę włączyło się jeszcze dwóch kolejnych zawodników. W zamieszaniu na piątym metrze najsprytniejszy okazał się Bartłomiej Żelazny i strzałem lewą nogą pod poprzeczkę wyprowadził Wkrę na prowadzenie. Odpowiedź gospodarzy przyszła kilka minut później. Groźny strzał Piotra Wilamowskiego w bardzo dobrym stylu zatrzymał Kamil Gatyński. Poza tą jedną groźną akcją Mazur był tłem dla dobrze grającego zespołu z Żeromskiego. Efektem tego był drugi gol zdobyty przez piłkarzy Jarosława Sochackiego. Doskonałe prostopadłe podanie otrzymał Piotr Melchinkiewicz i strzałem w krótki róg pokonał bramkarza Mazura Bartosza Tomczaka. Wynik przed przerwą podwyższyć mógł Nowacki, ale jego uderzenie trafiło w poprzeczkę.

Emocji jak na lekarstwo

W drugiej połowie wiele się nie działo. Żurominianie bardzo mądrze bronili się i czekali na swoje szanse, a Mazur nie potrafił sforsować dobrze ustawionej defensywy zespołu Wkry. Podopieczni Sochackiego zagrali z kontrataku i tak też mogli zdobyć kolejne bramki. Dwukrotnie jednak Melchinkiewicz nie był w stanie skierować futbolówki do siatki. Raz spod nóg piłkę wybił mu obrońca, a za drugim razem trafił tylko w boczną siatkę.

Kontuzja Narewskiego

Niestety zwycięstwo okupione zostało kontuzją jednego ze skrajnych defensorów. W 52 minucie doszło do zderzenia głowami Bartosza Narewskiego i Daniela Zjadewicza. Po tym starciu Narewski opuścił boisko z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu.

Jarosław Sochacki

W tym meczu widać było różnicę w ligowej tabeli. Gołym okiem dało się zauważyć, kto jest w czołówce, a kto na dnie tabeli. Duża przewaga w całym spotkaniu naszego zespołu, dużo klarownych sytuacji, a wynik mógł być wyższy. Cieszę się, że po dwóch porażkach znów jesteśmy zwycięscy. Do zdobycia w tej rundzie zostało nam jeszcze kilka punktów. Musimy zrobić wszystko by je zdobyć.

Mazur Gostynin – Wkra Żuromin 0:2 (0:2)

B.Żelazny 26’, P.Melchinkiewicz 38’.

Skład: K.Gatyński – B.Żelazny, R.Jankowski, D.Stopczyński (B.Laskowski), R.Kruk, B.Nowacki, B.Narewski (D.Gatyński), T.Kamiński, M.Olszewski, R.Andrzejewski (D.Kalisz), P.Melchinkiewicz (K.Stopczyński)

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.