
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Urząd Kontroli Skarbowej w Olsztynie, który swoim zasięgiem obejmuje m.in. powiat żuromiński dopatrzył się przestępstwa ściganego z urzędu, kontrolując oświadczenie majątkowe radnego gminy Lubowidz Jerzego Chojnackiego. Sprawa trafiła do prokuratury.
– Jak każdy radny pan Chojnacki złożył oświadczenie majątkowe na początku w 2010 roku, gdy został radnym, a później w roku kolejnym następne oświadczenie majątkowe. Zbitka tych
oświadczeń nie zgadzała się – mówi przewodniczący rady gminy Michał Zieliński. Dostałem informację na piśmie od UKS i musiałem poinformować o tym prokuraturę, nie było innego wyjścia. Jeżeli bym tego nie zrobił to mógłbym zostać posądzony o niedopełnienie obowiązków i zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej – dodaje.
[b]Pretensje Chojnackiego
[/b]Radny z Bądzyna miał pretensje do przewodniczącego rady. Podczas sesji Chojnacki sugerował, że przewodniczący nie musiał przekazywać sprawy do prokuratury i podkreślał, że Urząd Gminy oraz przewodniczący powinni zostać powiadomieni dopiero wówczas, gdy sprawa będzie rozstrzygnięta. W obecności mecenasa kwestia zakresu obowiązków przewodniczącego była wyjaśniana, a przewodniczący rady po raz kolejny podkreślał, że nie mógł postąpić inaczej jak skierować sprawę do prokuratury.
[b]Sprawa umorzona[/b]
Cała sprawa dobrze zakończyła się dla radnego z Lubowidza. Po przesłuchaniach, złożeniu wszelkich wyjaśnień odstąpiono od wszczęcia postępowania karnego wobec radnego.
– Prokurator uznał, że to był błąd czysto techniczny. Radny wpisał w punkcie zasoby pieniężne, środki zgromadzone w walucie polskiej kwotę 50 000 złotych, a tak naprawdę nie posiadał takich środków – dodawał przewodniczący.
[b]Sprawa Chojnackiego ma być nauczką dla reszty rady[/b]– Wypełniania oświadczeń majątkowych nie można lekceważyć – mówi wójt gminy Krzysztof Ziółkowski. Ta sprawa ma być nauczką dla reszty rady, że do wypełniania oświadczeń należy podchodzić z pełną odpowiedzialnością – dodawał.
Na sesji poinformowano również, że za rok ubiegły mniejsze błędy w oświadczeniach znaleziono także u czterech radnych i dwóch dyrektorów szkół. Nieprawidłowości dotyczą przychodu, dochodu z gospodarstwa, diety radnego, posiadania samochodu o wartości powyżej 10.000 złotych czy też nabycia gruntów w drodze przetargu od Skarbu Państwa.
Dodaj komentarz