
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Ostatni czas był dobry dla Łukasza Teodorczyka. Pomimo, że w ostatniej ligowej kolejce Lech Poznań zaliczył remis z bydgoskim Zawiszą, to napastnik rodem z Żuromina może być z siebie zadowolony. Dwie bramki zdobyte przez Teodorczyka dały punkt zespołowi Mariusza Rumaka, a zawodnikowi podniosły wynik strzelecki w T-Mobile Ekstraklasie. „Teo” na swoim koncie ma dziesięć trafień w dwudziestu jeden rozegranych spotkaniach. To pozwala realnie myśleć o koronie króla strzelców, zwłaszcza że Teodorczyk wraz z Mateuszem Zacharą (Górnik Zabrze) i Marco Paixao (Śląsk Wrocław) jest na drugiej pozycji wśród najskuteczniejszych zawodników. Lideruje Paweł Brożek, mając jedną bramkę więcej. Rywali nie brakuje, ale liga jest długa i wszystko może się wydarzyć. Jak na razie wszystko jest na dobrej drodze.
– Chcę strzelać bramki, a jak będzie to się okaże – mówi Łukasz Teodorczyk.

Dodaj komentarz