Gościszka. Groźny wypadek. Autobusu z pasażerami zderzył się z busem

Do niebezpiecznego wypadku doszło w czwartek 6 lutego na drodze Gościszka - Bagienice. W poślizg wpadł samochód dostawczy ford transit i uderzył czołowo w jadący z naprzeciwka liniowy autobus. W akcji ratunkowej brali udział strażacy, ratownicy i policja. Sprowadzono też śmigłowiec ratowniczy z Płocka.
Wypadek za Go�ciszk�. Ratownicy zabieraj� kierowc� forda transita

Macie Zaremba

redakcja@kurierkurierzurominski.pl

Wiele szczęścia mieli uczestnicy wypadku na drodze Gościszka – Bagienice. Podczas manewru mijania zderzyły się tam dwa duże samochody: ford transit, którym kierował 23-latek z Chamska oraz autobus autosan, którym kierował 58- letni mieszkaniec Żuromina. Zarówno w samochodzie dostawczym (1 osoba) jak i w autobusie (5 osób) byli pasażerowie.

Choć wypadek wydawał się niezwykle groźny, to nikomu nic się nie stało. Niewielkie potłuczenia mieli tylko kierowca i pasażer forda transita.

Na miejsce sprowadzony został śmigłowiec z Płocka. Na szczęście poszkodowanych nie było i maszyna nie zabrała ze sobą nikogo.

Pasażerowie autobusu najedli się tylko strachu.

– Niczego się nie spodziewaliśmy – mówi jedna z pasażerek – gdy nagle usłyszeliśmy huk i szarpnęło nami – dodaje.

Pasażerów, którym najpierw przyjrzał się lekarz, zabrał specjalnie podstawiony inny autobus.

W akcji ratowniczej pomagali strażacy, którzy nie tylko zabezpieczyli teren, ale przede wszystkim wydobyli z samochodu dostawczego zakleszczonego kierowcę i pomagali w wylądowaniu śmigłowcowi.

Winą za wypadek obarczony został młody kierowca forda, który prawdopodobnie wprowadził pojazd w poślizg i znalazł się na pasie ruchu, po którym prawidłowo jechał autobus.

– Pamiętajmy, że warunki zimą są bardzo zdradliwe. W każdym miejscu szosa może być w innym stanie – mówi Kierownik Ogniwa Ruchu Drogowego żuromińskiej policji aspirant sztabowy Jan Składanowski – Musimy brać to pod uwagę i zachować szczególną ostrożność. Utrudnione na wąskich, ograniczonych hałdami śniegu drogach są przede wszystkim manewry wyprzedania, wymijania i omijania. Każdy kierowca powinien dostosować prędkość, biorąc pod uwagę szereg czynników: stan nawierzchni, stan techniczny swojego pojazdu oraz warunki atmosferyczne, jakie panują na dworze. Wtedy nasza jazda będzie bardziej bezpieczna.

Perypetie z gapiami

Jak się dowiedzieliśmy, służbom ratowniczym w niesieniu pomocy przeszkadzali gapiowie, którzy za wszelką cenę chcieli być jak najbliżej miejsca wypadku. Najbardziej zuchwałych musiała uspokajać policja.

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.