
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Radni zignorowali propozycję Jakuba Krawczyka, żeby zmniejszyć wójtowi pensję.
Dyskutowano burzliwie nad wieloma zagadnieniami, nie podjęto natomiast tematu, nad którym dyskusję zacząć chciał radny Jakub Krawczyk. Radny tuż przed głosowaniem nad porządkiem obrad zgłosił wniosek formalny o wprowadzenie tego punktu do obrad sesji.
Wniosek, nie projekt uchwały
Już na początku przewodniczący Rady Gminy Kazimierz Bulkowski stwierdził, że złożone przez Krawczyka pismo jest projektem uchwały, a podpisanie się pod nim zaledwie jednego radnego nie spełnia wymogów.
– Po trzech latach nagle chce pan zmniejszać pensję. Dziwię się panu, że dopiero teraz się pan na to zdecydował – mówił przewodniczący Kazimierz Bulkowski – Jest to wniosek bezprzedmiotowy. Pod wnioskiem powinno podpisać się co najmniej trzech radnych, by mógł on być wnioskiem uchwałodawczym – dodawał.
Natychmiast przewodniczącemu uwagę zwrócił autor wniosku radny Jakub Krawczyk.
– To nie jest projekt uchwały, a wniosek o dyskusję nad kwestią wynagrodzenia wójta – poprawiał przewodniczącego.
Dyskusję nad kwestią formalną próbował rozstrzygać radca prawny. Ostatecznie wniosek radnego przegłosowała rada. W tym starciu radny opozycyjny nie miał szans. Wniosek upadł. To jednak nie był koniec kwestii związanych ze sprawą wójtowskiej pensji.
Czy to początek kampanii?
Kwestia zarobków wójta poruszona została także w wolnych wnioskach. Radny Krawczyk nie chciał poprzestać na wymianie zdań, która miała miejsce na początku sesji. Radni reprezentujący opcję rządzącą nie byli jednak skłonni do dyskusji. W obronie wójta stawał głównie przewodniczący Kazimierz Bulkowski, zarzucając Krawczykowi, że to początek kampanii wyborczej oraz to, że jest jednym z nieoficjalnych kandydatów na wójta. Krawczyk do tych rewelacji nie odniósł się, a wywołał biernego obserwatora wydarzeń wójta Tadeusza Burakowskiego.
– W takim razie może wójt sam sobie obniży wynagrodzenie – rzucił w kierunku włodarza gminnego i czekał na odpowiedź.
Wójt nie był chętny wchodzić w dyskusję, ale głos zabrał.
– Nie będę brał udziału w pańskiej kampanii – rzucił wójt Tadeusz Burakowski.
Po chwili przewodniczący Kazimierz Bulkowski zakończył obrady.
Dodaj komentarz