Żuromin. Skate parku nie ma, bo projektant się spóźnia

Żuromińska młodzież będzie jeszcze musiała poczekać na skate park. Są pieniądze na jego budowę, jest miejsce, brakuje tylko projektu. Nie ma go, ponieważ biuro projektowe spóźnia się z jego wykonaniem.
Wydaje nam si�, �e do zdj�� z m�odzie�� powinien pozowa� Zbigniew Nosek

– Przykro mi, że biuro projektowe spóźnia się z projektem około półtora miesiąca – mówi burmistrz Żuromina Zbigniew Nosek.

Jak poinformował Nosek, spóźnialskiemu projektantowi zostaną naliczone odsetki karne w wysokości około 3 tys. Koszt projektu to około 6 tys. Nosek zapowiada, że jeżeli sprawa będzie się przeciągała w czasie, poszuka innego rozwiązania. Najpierw zgłosi utwardzenie placu przy stadionie, na którym ma powstać obiekt. Plac ma mieć powierzchnię 40 m x 60 m. Zostanie położona kostka, o jaką wnioskowała młodzież, która jest inicjatorem całego przedsięwzięcia. Następnie zostaną zakupione stałe elementy skate parku i zostaną zamontowane na wspomnianym placu.

Czas jednak ucieka, przecież zimą skate park nie będzie miał wielu użytkowników.

Przy okazji poinformowania radnych o stanie prac związanych ze skate parkiem burmistrz wtrącił ironiczną uwagę, że coraz więcej osób mówi o skate parku jako o swoim sukcesie.

– Niektórzy to się nawet z młodzieżą fotografują – dodał.

Kurier Żuromiński zdaje sobie jednak sprawę, że skate park, który ma powstać na wniosek młodzieży żuromińskiej, to wyłącznie zasługa panującego nam burmistrza Zbigniewa Noska i że młodzież powinna przemyśleć sobie całą sytuację i panu burmistrzowi udzielić wyłączności na fotografowanie się z nimi.

EJ

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.