- Muzyka, taniec, śpiew. To wszystko, co jest związane z naturą było dla nas podczas festiwalu najważniejsze – mówi jeden z organizatorów I Festiwalu Sztuk Naturalnych „Zew Natury” Stanisław Leszczyński (prywatnie brat Zofii Leszczyńskiej właścicielki Dworku w Brudnicach, a dla przyjemności muzyk w zespole Neo Klez).

Zew Natury – I Festiwal Sztuk Naturalnych za nami. Na brudnickiej plaży i w starym dworku przez trzy dni celebrowaliśmy Święto Natury.
Z dala od wielkomiejskiego zgiełku, w cieniu stuletnich brzóz i olbrzymich modrzewi, w dolinie rzeki Wkry słuchaliśmy zespołów Chonabibe, Neo Klez, KART, Dziady Kazimierskie. Słuchaliśmy, tańczyliśmy, bawiliśmy się.
Uczestnicy są zgodni – było zmysłowo.
– Bo człowiek potrzebuje natury – mówi nam Jarek aktywny uczestnik festiwalu.
„Bo człowieka, jak wilka – ciągnie do lasu” – dodamy.
Festiwal odbył się z pomocą: Związku Artystów Wykonawców STOART, Agencji Raki, Stowarzyszeniu Pro Kulturamedia, Żuromińskiego Centrum Kultury oraz gospodarza imprezy Dworku nad Wkrą.

Dodaj komentarz