Kogo teraz wyniosą w worku!!!

Ciała dwóch mężczyzn wyniesiono z klatki bloku przy ulicy Wyzwolenia 43. Młodzi mężczyźni mieli 26 i 30 lat. Prawdopodobnie przedawkowali narkotyki. Przy ciałach znaleziono strzykawki i puste opakowania po lekach.Panowie dilerzy! Ludzie bez honoru i szacunku dla człowieka! Te młode życia obciążają również wasze sumienia!!!

Maciej Zaremba

redakcja@kurierkurierzurominski.pl

Do wielkiej tragedii doszło w poniedziałek (4 sierpnia) w godzinach popołudniowych w Żurominie. Mieszkaniec bloku przy ulicy Wyzwolenia 43 zauważył na posadzce klatki schodowej trzy osoby. Dwóch mężczyzn i kobietę. Wyglądali jakby spali. Mężczyzna zawiadomił policję.

[b]

Mężczyźni nie żyją, kobieta upojona alkoholem[/b]

O godzinie 16:25 pod blok przy Wyzwolenia 43 przybył patrol policji. Funkcjonariusze przyjrzeli się „śpiącym” osobom, próbowali je „obudzić”. Gdy okazało się, że mężczyźni nie dają znaków życia, policjanci natychmiast zawiadomili pogotowie ratunkowe. Niestety, mężczyźni już nie żyli. Lekarz, który przyjechał karetką, stwierdził zgon.

Całą sytuację obserwowali już mieszkańcy bloków.

– Wyglądali, jakby spali. Tomek to był cały siny, ale ten drugi to raczej blady – mówi jeden ze świadków wydarzenia.

Przy ciałach leżały strzykawki, ale bez igieł, znajdowały się też tam opakowania po lekach. Policja nie udziela informacji, jakie to leki.

Żyła za to kobieta. 30 – letnią mieszkankę Bieżunia przewieziono na komisariat. Okazało się, że wydychanym powietrzu ma ponad 3 promile alkoholu. Śladów narkotyków nie stwierdzono. Kobietę zatrzymano w KPP Żuromin do wytrzeźwienia. Rano była już zupełnie trzeźwa. Alkomat wykazał 0,00 alkoholu w wydychanym powietrzu. Świadkowie twierdzą, że cała trójka imprezowała od rana.

O zdarzeniu poinformowany został wydział śledczy oraz mławski prokurator. Ciała mężczyzn zostały zabrane, żeby przeprowadzić sekcję zwłok.

[b]Rozpacz matek[/b]

Tragiczny finał kilkugodzinnej imprezy obserwowało wielu mieszkańców Żuromina. Przed klatką pojawili się mieszkańcy bloków przy Wyzwolenia, przypadkowi przechodnie. Prace policji trwały kilka godzin. Z każdą minuta zbierała się coraz większa liczba ciekawych. Na miejscu były też matki młodych mężczyzn. Wyły z rozpaczy.

Ta śmierć i ten ból matek powinien być przestrogą dla wszystkich, którzy zażywają narkotyki. Powinien poruszyć sumienia również tych bandziorów, którzy dla korzyści materialnych podsuwają młodym ludziom środki odurzające, tramal, narkotyki.

Narkotykowe żniwo trwa. Trudno dziś zliczyć, ile młodych osób straciło życie przez narkotyki. Pamiętajcie jednak, że problem dotyczy każdego z nas. Gdy go się pozbędziemy nasi bliscy będą bezpieczniejsi.

Obudźmy się! Walczmy wszyscy z tą żuromińską patologią! Pomóżmy policji! Wskazujmy winnych! Nie bójmy się przeciw nim zeznawać!

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.