
Ewa Jabłońska
e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl
Nagroda roczna dla dyrektora szpitala w Żurominie jest przyznawana co roku. Kwota, jaką ma otrzymać dyrektor, jest proponowana przez Radę Społeczną Szpitala. Ostateczną decyzje jednak podejmuje Zarząd Powiatu Żuromińskiego. Może on się zgodzić lub nie z propozycją Rady. Tak było w ubiegłym roku. Rada Społeczna Szpitala zaproponowała premię w wysokości 10 tys. złotych. Zarząd natomiast przyznał dyrektorowi 8 tys. Rok wcześniej natomiast Białczak otrzymał nagrodę w wysokości 10 tys. złotych. 27 sierpnia na posiedzeniu Rady Społecznej Szpitala ustalano wysokość nagrody dla Białczaka. Członkowie Rady mieli różne zdania na ten temat. Właściwie każdy z nich zaproponował inną kwotę. Tylko 3 głosami „za” przyjęto, kwotę 7 tys., zaproponowaną przez starostę Janusza Welenca. Zarząd Powiatu poparł tę propozycję. Białczak za swoją pracę w 2013 roku otrzyma 7 tys. złotych brutto. Poniżej przedstawiamy, jak do tego doszło.
[b]Bodenszac proponuje 2900 zł[/b]Pierwsza kwotę zaproponował Michał Bodenszac.
– Chcę być konsekwentny – mówił Bodenszac – żeby nagroda była adekwatna do
wyniku finansowego szpitala, rok temu wnioskowałem, o ile dobrze pamiętam o 3 700 zł, w tym roku w związku, że jest kolejny spadek w odniesieniu do wyniku finansowego proponuje 2900 zł – wyjaśnił Bodenszac.
Bodenszac zastanawiał się nad zaproponowaniem jeszcze niższej kwoty. Takiej, jaką dyrektor zamierzał dać pracownikom.
– Dyrektor szpitala zaproponował, że w tym roku pracownikom szpitala nagrody przydzieli równo po 1 500 zł. Myślę, że dyrektor czułby sie dyskomfortowo, gdyby sam otrzymał tak dużą kwotę – mówił Bodenszac.
[b]Żeby się dyrektorowi chciało dajmy 12 tys.[/b]Kolejna propozycja wysokości nagrody dla Białczaka była zdecydowanie wyższa od tej pierwszej. 12 tys. złotych zaproponował Piotr Wlizło
– Patrząc na zakres działań, które dyrektor wykonał i sobie z nimi poradził, a problemów było sporo. Patrząc też na kwestię rozwoju szpitala, infrastruktury i przebudowy proponuję 12 tys., żeby motywować dyrektora i żeby jeszcze mu się chciało – tłumaczył Piotr Wlizło.
Z argumentacją Wlizły nie zgadza się jednak Michał Bodenszac
– W tamtym roku modernizacja była na poziomie 194 tys. zł, a w 2012 na poziomie 6 mln, więc poszło w dół, a nie górę zakup środków trwałych też się zmniejszył – tłumaczył Bodenszac.
Dla Piotra Wlizły nie liczby są jednak najważniejsze.
– Ja patrzę na to wizualnie, bo dużo zmienia się w szpitalu, być może tych inwestycji nie było tak widać gołym okiem, bo to szło głównie w sprzęt, a teraz zmienia się estetyka i funkcjonalność pewnych działów – mówił Wlizło – oceniam ten rok bardzo dobrze ze strony zarządzania przez dyrektora, poradził sobie z problemami, których miał ogrom – tłumaczył.
Zdaniem Wlizły argumentem do przyznania wyższej niż rok wcześniej nagrody jest fakt, że w szpitalu pojawia się coraz więcej lekarzy. Jego zdaniem nagroda w wysokości takiej samej jak rok wcześniej nie będzie motywująca dla dyrektora
– Niech chociaż tysiąc więcej pokaże, że jego praca jest zauważona, gdy nagroda zostanie na takim samym poziomie, dyrektor może mieć odczucie, że niewiele robi – wyjaśnił Wlizło.
[b]Dla pracowników nie ma, dla dyrektora są[/b]Propozycja Piotra Wlizły nie spodobała się również przedstawicielowi Związków Zawodowych żuromińskiego szpitala.
– Nam Związkom Zawodowym tłumaczy się, że nie ma pieniędzy, a dla dyrektora są ogromne – mówiła przewodnicząca Związku Zawodowego Jadwiga Ratajczyk – Nie tylko dyrektor ma udział w tym co się dzieje w szpitalu, mają w tym udział wszyscy pracownicy. Nagroda dyrektora będzie demotywująca dla pracowników.
Zdaniem Wlizły odpowiedzialność dyrektora za to, co się dzieje w placówce, jest większa niż pracowników.
– On musi być menagerem wysokiej klasy – mówił Wlizło.
[b]Kolejne propozycje 10 i 8 tys.[/b]Wójt Lutocina Ryszard Gałka zaproponował kwotę 10 tys. Nie argumentował swojej propozycji. Wyjaśnił, że chce być konsekwentny. Bernard Jabłoński zaproponował 8 tys. Wyjaśnił, że wolałby uniknąć podawania wysokości nagrody, ale jak musi, to zaproponuje taką, jaką w ubiegłym roku otrzymał dyrektor. Zwrócił uwagę również na to, że szpital ciągle się rozwija.
[b]Rozwój to podstawa[/b]Starosta Janusz Welenc podkreślił, że najważniejsze jest to, czy szpital się rozwija.
– Musimy sobie odpowiedzieć, gdzie jesteśmy, gdzie byliśmy w ubiegłym roku, czy teraz jesteśmy dalej w sensie modernizacji szpitala, poprawy infrastruktury i poprawy organizacji, wzmacniania jakości usług, czy jesteśmy dalej, czy się cofamy – mówił Janusz Welenc – musimy sobie odpowiedzieć, czy szpital pod kierunkiem pana Białczaka w 2013 roku dokonał dalszego postępu. To jest najważniejsze w przyznaniu nagrody.
Zdaniem starosty należy porównać wszystkie czynniki, które mówią o jakości szpitala. Trzeba też zwrócić uwagę na duże zmiany, które są realizowane w szpitalu. Ich realizacja rozpoczęła się w 2013 roku, ale efekty widać dopiero teraz.
Starosta, podsumowując swoje wywody, zaproponował 7 tys. złotych.
W piątek 29 sierpnia Zarząd Powiatu poparł tę propozycję. Dyrektor Zbigniew Białczak otrzyma premię w wysokości 7 tys. złotych brutto.

Dodaj komentarz