Kto zadba o rzekę

Trwają pracę nad regulacją rzeki Miłotka, która przepływa przez 3 sołectwa naszego powiatu. Prace zakończyły się już w powiecie mławskim, jednak na terenie naszego powiatu jeszcze trwają i przybierają groteskowe kształty.
Tak dzi� wygl�da niewielka rzeka na granicy powiat�w

Wiesław Paszta

redakcja@kurierkurierzurominski.pl

Co dalej z Miłotką? Oburzenie rolników mających łąki w pobliżu rzeczki Miłotki sięga zenitu. Ślimaczącym się od ponad dwóch lat prac przy jej regulacji nie widać końca.

Mała rzeczka płynąca przez trzy sołectwa powiatu żuromińskiego jest obecnie wąskim, zarośniętym zielona rzęsą, poprzegradzanym bobrowymi żeremiami i siedliskiem komarów

ściekiem.

– Pod koniec 2012 roku rozpoczęły się prace przy uregulowaniu brzegów i wycince nadbrzeżnych drzew – mówi sołtys Miłotek Grzegorz Giżyński.

Prace te miały na celu zabezpieczenie właścicieli przylegających do rzeki łąk przed podtopieniami. Przywieziono nawet koparkę, ale jak okazało się, była za ciężka, aby prowadzić prace nad brzegami.

– Jedyne, co się udało, to wycięto część drzew, a drewno wywieziono i od wiosny 2013 roku więcej firma prowadząca prace nie pojawiła się aż do jesieni 2014 roku – relacjonuje Giżyński.

Interwencje

W dniu 21 sierpnia 2014 roku zostało wysłane droga elektroniczną zapytanie w powyższej sprawie do burmistrza gminy i miasta Żuromin:

1. Co się stało z rozpoczętą inwestycją i dlaczego ja przerwano,

2. Czy będą lub czy są podejmowane jakieś kroki w celu dokończenia zadania.

W odpowiedzi w dniu 25 sierpnia br. UGiM informuje:

Witam,

w odpowiedzi na Pana e-mail Urząd Gminy i Miasta informuję, że konserwacją rzeki Miłotki zajmuje się Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Warszawie Inspektorat w Żurominie ul. Olszewska 7. W związku z powyższym proszę o skierowanie zapytania do w/w instytucji. Z poważaniem z up. burmistrza Maria Jędrzejewska.

Tego samego dnia zostaje wysłane takie same zapytanie do mgr inż. Tomasza Rochowicza – kierownika Inspektoratu Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Żurominie.

Ponowne prace

Niestety odpowiedzi na ten e-mail ze z strony kierownika Inspektoratu nie ma, ale coś się zaczyna dziać. Po koniec sierpnia pojawia się koparka i o dziwo taka sama jak rok temu. Maszyna intensywnie pracuje przez dwa dni, a następnie przez trzy tygodnie stoi obok rzeki. Pojawiają się także dwaj pracownicy, którzy wykaszają ręcznie oba brzegi rzeki, przygotowując prawdopodobnie teren pod pracę koparki. – W październiku podjeżdża platforma, na która ładowana jest koparka – kontynuuje sołtys Giżyński.

– Na moje pytanie, dlaczego ją zabierają pada odpowiedź: „Mamy przywieźć inną, lżejszą”. Minęło od tej chwili prawie trzy tygodnie i dalej ani koparki, ani pracowników, czyli dalej nic się nie dzieje – podsumowuje sołtys Miłotek Grzegorz Giżyński.

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.