Mieszkańcy Żuromina walczą o ceny paliw

Około 50 kierowców z powiatu żuromińskiego wzięło udział w akcji protestacyjnej przeciw wysokim cenom paliw. Kierowcy okupowali dwie największe stacje paliw w Żurominie i tankowali paliwo za grosze.
Kierowcy protestowali w sobot� 10 stycznia

Adam Ejnik

a.ejnik@gmial.com

Tydzień temu zapowiadaliśmy protest żuromińskich kierowców przeciw wysokim cenom paliw na Orlenie i Lotosie.

Protest się odbył. W sobotę 10 stycznia o godzinie 8:30 około 50 samochodów zaczęło okupować stację Lotos. Kierowcy zajęli wszystkie dystrybutory i tankowali paliwo… jak najtaniej. Rekordziście udało się nalać paliwo do baku za 14 groszy.

Następnie kierowcy opłacali rachunek, często chcieli też fakturę.

Inni z kolei za zakupione paliwo płacili jednogroszówkami, opóźniając pracę sprzedawców. Kierowcy jeździli wkoło. Odwiedzali raz stację Lotosu, później Orlenu. Protest trwał do około godziny 11.

Trzeba przyznać, że nawet jeśli cel akcji nie został osiągnięty (obniżenie cen paliwa), to na pewno protest dał się we znaki choćby kierowniczce stacji Orlen, która nie mogła pogodzić się z protestem, a nawet próbowała przeszkadzać w pracy dziennikarzowi, grożąc mu, że robienie zdjęć źle się dla niego skończy.

Czy akcja się udała, spytaliśmy organizatora protestu Sławomira Topolewskiego.

– Ostatecznym celem strajku jest obniżenie cen paliwa- mówi Topolewski – Ten cel jeszcze nie został osiągnięty – dodaje – ale już wiemy, na czym stoimy. Wiemy, że bardzo szybko możemy się zmobilizować. Nie ukrywam, że chciałbym doprowadzić akcję do końca i liczę na zdeterminowanie młodych ludzi.

– To był nasz pierwszy protest, to była próba. Teraz musimy tylko być konsekwentni. Paliwo w Żurominie powinno być takie tanie jak w innych miastach. Nie możemy być oszukiwani.

Determinację wśród protestujących widać, do tego stopnia, że jeszcze tego samego dnia zdecydowali się jeszcze na protest wieczorny. Niestety ten się nie udał.

Protest żuromińskich kierowców trwa. Auta jeżdżą z naklejoną na szybach grafiką i zapowiadają kolejne blokady stacji.

Akcję zabezpieczała żuromińska policja. Funkcjonariusze pilnowali na stacjach porządku i zapewniali bezpieczeństwo.

Kurier Żuromiński skontaktował się z kolei z rzecznikiem prasowym Lotosu Krzysztofem Kopciem. Na jego ręce złożyliśmy pytania, postulaty, które nurtowały protestujących.

Odpowiedzi za tydzień.

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.