Żuromin. Radni zgodzili się na Strefę. Jest kolejny krok

Radni podjęli decyzję o włączeniu działek do Warmińsko – Mazurskiej Strefy Ekonomicznej. Cztery działki o łącznej powierzchni prawie 5 hektarów maja stworzyć tereny inwestycyjne w mieście.
Radny Wieczorek uwa�a�, �e Gmina powinna kupowa� kolejne nieruchomo�ci

Ewa Jabłońska

e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl

Radni z Rady Miejskiej w Żurominie wyrazili zgodę na włączenie do Warmińsko – Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej działek leżących przy obwodnicy w Żurominie. Działki o łącznej powierzchni 4,84 hektara mają stanowić tereny inwestycyjne w Żurominie. Następnym krokiem, jak wyjaśnił zastępca burmistrza Michał Bodenszac, jest sporządzenie odpowiedniego wniosku do Spółki WMSSE. Cała procedura może trwać około roku. Przypominamy: Specjalne Strefy Ekonomiczne to teren, na którym działalność gospodarcza jest prowadzona na specjalnych warunkach. Przedsiębiorstwom, które działają w strefie, przysługuje pomoc publiczna w formie zwolnienia z podatku dochodowego.

Pomysł włączenia działek do strefy poparli wszyscy radni.

[b]Wieczorek chwali Noska [/b]

– Sprawa jest przesądzona, a oczekiwania ogromne, więc innego wyjścia nie mamy – mówił na wspólnym posiedzeniu komisji Dariusz Wieczorek.

Wieczorek podkreślał wielokrotnie, że tworzenie takiej strefy ekonomicznej, to pomysł poprzedniego burmistrza Zbigniewa Noska i to dzięki niemu radni mogą podjąć uchwałę o utworzeniu takiej Strefy.

– Jest to realizacji wizji poprzedniego burmistrza, teraz następuje konsumpcja tego pomysłu – mówił Wieczorek.

Na temat terenów inwestycyjnych w Żurominie radni w ubiegłym tygodniu rozmawiali długo. Dyskusje rozpoczął wiceprzewodniczący rady Dariusz Wieczorek.

[b]Wniosek radnego[/b]

Dariusz Wieczorek na posiedzeniu komisji w ubiegłą środę wnioskował o kupienie przez gminę kolejnych działek, które miałyby być włączone do strefy. Takie plany, jak tłumaczył radny, miał również poprzedni burmistrz Zbigniew Nosek. Wówczas mówiono o stworzeniu terenów inwestycyjnych o powierzchni 10 hektarów. Poprzedni burmistrz w budżecie na 2015 rok zabezpieczył kwotę 291 tysięcy złotych na zakup kolejnej działki. Dziś pieniędzy na strefę jest już więcej. W sumie udało się znaleźć w budżecie 610 tysięcy.

Obecne władzę tę kwotę chcą przeznaczyć na uzbrojenie terenu podstrefy. Burmistrz planuje wykonać kanalizację sanitarną, deszczową i wodociąg. Wieczorek z kolei wolałby dokupić kolejne nieruchomości.

– Mamy obowiązek zostawić coś po nas przyszłym samorządom – mówił Dariusz Wieczorek – Na powiększeniu terenów inwestycyjnych najbardziej powinno zależeć Burmistrz.

[b]Konieczne jest uzbrojenie[/b]

Zastępca burmistrza Michał Bodenszac, tłumaczył, że ważniejsze jest uzbrojenie terenu. Dzięki czemu zwiększa się atrakcyjność działek dla przyszłych inwestorów. Bodenszac wyjaśnił, że plany kupowania kolejnych działek opóźnią całą procedurę powstania strefy.

– Nie chodzi o to, żebyśmy mieli kolejne łąki i pola, tylko przygotowany grunt. Mieszkańcy będą zadowoleni z 5 hektarów ale uzbrojonych, 10 hektarów nieuzbrojonych nic nam nie da – tłumaczył Michał Bodenszac – Nie przyjdą do nas żadni inwestorzy, żeby patrzeć na szczere pole, pojadą tam, gdzie biznes jest prosty.

Ponadto Bodenszac podkreślił, że obecne władze maja inne plany niż poprzednik.

– Koncepcja poprzednika jakaś była, ale teraz jest inna, ja rozumiem, że niektórzy tego nie potrafią uszanować, ale nie widzimy sensu kupowania kolejnych działek dla kupowania kolejnych działek. Kolejne pola nie podnoszą atrakcyjności Żuromina – mówił Bodenszac.

[b]Żeby łączyć a nie dzielić[/b]

Na sesji 12 marca Wieczorek wycofał swój wniosek dotyczący przeznaczeniu 291 tysięcy na zakup działki.

– Chce być motorniczym, a nie hamulcem rozwoju Żuromina – mówił Dariusz Wieczorek – Dlatego, żeby łączyć a nie dzielić wycofuje swój wniosek.

Za taką decyzję, Wieczorkowi dziękowała i burmistrz i jej zastępca.

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.