Piłka nożna. Boruta wygrywa arcyważne spotkanie

Boruta Kuczbork zwycięska. Zespół duetu trenerskiego Rafał Markiewicz i Mariusz Kołakowski wygrał przed własną publicznością z sąsiadującym w tabeli Orzycem Chorzele 1:0. Decydująca o zwycięstwie bramka padła z rzutu karnego w 32 minucie gry. Autorem trafienia był Łukasz Jończak.
Boruta mo�e cieszy� si� z pierwszego zwyci�stwa

Michał Osiecki

m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl

W kontekście walki o utrzymanie był to bardzo ważny mecz zarówno dla Boruty Kuczbork jak i Orzyca Chorzele. „Boruciarze” myśląc o utrzymaniu, na własnym terenie muszą wygrywać takie spotkania. Z pewnością podobne, bojowe nastroje były w szeregach przyjezdnych, a wygrać mógł tylko jeden zespół. Tego dnia duet trenerski z Kuczborka na tak ważne spotkanie ponownie nie mógł skorzystać z Macieja Watkowskiego. Dodatkowo w kadrze na to spotkanie ze względów osobistych zabrakło także środkowego pomocnika Arkadiusza Ławickiego. Łatając wszelkie braki, duet trenerski pojawił się wspólnie na placu gry od pierwszej minuty. Kołakowski jako środkowy defensor, Markiewicz zagrał w drugiej linii.

Jedenastka zadecydowała

O wyniku tego spotkania przesądziła sytuacja z 32 minuty. Gospodarze wykonywali stały fragment gry. Po dośrodkowaniu piłki w pole karne błąd popełnili defensorzy Orzyca, a wykorzystał to Piotr Melchinkiewicz. Napastnik został powalony w polu karnym, a arbiter bez wahania wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem był Łukasz Jończak. Jak się później okazało był to jedyny gol w tym spotkaniu.

Walka o punkty

Spotkanie nie zachwyciło kibiców. Boruta Kuczbork rozegrała dużo słabsze spotkanie niż tydzień temu we Wieczfni, ale najważniejsze tego dnia były punkty. Boruta zagrała defensywnie i liczyła na kontrataki oraz stałe fragmenty gry. Szanse na kolejne trafienia były, ale zawsze brakowało wykończenia. Niewiele do trafienia, jeszcze w pierwszej połowie, zabrakło Melchinkiewiczowi. Swoją okazję miał także Kuskowski. Goście swoje szanse również mieli. Głównie w drugiej połowie, kiedy to osiągnęli przewagę, za wszelką cenę starali się doprowadzić do wyrównania. Nękali defensywę Boruty Kuczbork, ale ta spisywała się bez zarzutu. Dobrze w bramce spisał się także wypożyczony z Wkry Żuromin osiemnastoletni bramkarz Dawid Zieliński. Młody golkiper miał okazję wykazać się przy rzucie wolnym sprzed pola karnego. Bezpośredni strzał na bramkę odbił się od muru i rykoszetem zmierzał w światło bramki. Na szczęście Zieliński zdołał odbić futbolówkę.

Boruta Kuczbork – Orzyc Chorzele 1:0

Jończak 32 min.

Skład: Zieliński – Kociela, Kołakowski, Kujawa, Jończak – Niszczak, Watkowski, Markiewicz, Deka – Kuskowski, Melchinkiewicz

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.