
Redakcja
redakcja@kurierkurierzurominski.pl
To było ostatnie spotkanie sezonu 2014/2015 w ramach IV ligi mazowieckiej gr. północ. Spotkanie zupełnie nieistotne z punktu widzenia ligowej tabeli. Wkra Żuromin już wiele kolejek temu zanotowała zjazd do ciechanowsko-ostrołęckiej „okręgówki”. Mławianka Mława natomiast w walce o awans nie zaistniała, mogła liczyć jedynie na wyższe miejsce w tabeli na koniec ligowego sezonu. Dodatkowym smaczkiem tego meczu był jednak fakt, iż ten mecz to Derby Ziemi Zawkrzeńskiej. Wkra od wielu lat nie może w spotkaniu ligowym przełamać niemocy i regularnie ponosi porażki z zespołem z Mławy. Tak miało być i teraz, bo zespół z Żuromina jest w totalnej rozsypce. Na ostatnie ligowe spotkania trener Dariusz Koprowski mógł korzystać z kadry trzynastoosobowej. W ostatnim tygodniu frekwencja na treningach była jeszcze niższa, a po mieście krążyły plotki, że żurominianie na mecz od Mławy w ogóle nie pojadą. Także przed tym spotkaniem Dariusz Koprowski miał ciężko zebrać zespół na zbiórce było tylko czternastu zawodników, a wśród nich Rafał Andrzejewski na co dzień przebywał w Anglii. Dodatkowo smaczku temu spotkaniu nadawał fakt, że w kadrze mławskiego zespołu grało dwóch zawodników wcześniej związanych z zespołem z Żeromskiego. Między słupkami Kamil Gatyński, a w linii ataku bryluje Karol Podliński. Osiemnastoletni gracz do Mławianki przybył z zespołu Białe Orły Warszawa zimą, latem natomiast był o krok zespołu Wkry. Wtedy jednak zdecydował się pozostać w Warszawie. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że napastnik długo w Mławie już nie zagości. Trener Adam Fedoruk właśnie został trenerem III-ligowej Lechii Gdańsk, a dyrektorem sportowym tamtejszego klubu jest Marek Jóźwiak menadżer Podlińskiego.
Mławianka od początku trafia
Zespół Adama Fedoruka, dla którego było to pożegnanie z Mławą od pierwszych minut groźnie atakował bramkę Wkry. Już po pięciu minutach gospodarze objęli prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się… wychowanek Wkry Karol Podliński. Ten gracz zdobył w spotkaniu dwa gole. Pokonał Marka Koczota także w 38 minucie gry. Wtedy podwyższył wynik na 4:0, bo wcześniej w 10 minucie do siatki trafił Szymon Masiak, a w międzyczasie swoje trafienie dołożył Daniel Orzechowski. Orzechowski i Masiak trafili jeszcze po raz i na przerwę Wkra schodziła tracąc aż sześć bramek. Nie można nic pozytywnego napisać o tej części gry w wykonaniu żurominian. O tej, ale również o drugiej połowie pojedynku. Po przerwie nadal trwała dominacja mławskiej jedenastki. Kolejne bramki zdobywali Mariusz Walczak i Kamili Gatyński ustalając wynik na 9:0.
Mławianka Mława – Wkra Żuromin 9:0 (6:0)
Skład: Koczot – Ardanowski, Błachewicz, Kamiński, Narewski (Andrzejewski), Nowacki, Olszewski, Pikalski (Budka), Sokołowski, Stopczyński, Szulc
Wyniki:
Wisła II Płock – MKS Ciechanów 0:2
Bug Wyszków – Narew Ostrołęka 5:0
Mazovia Mińsk Maz. – Błękitni Gąbin 3:0
Mławianka Mława – Wkra Żuromin 9:0
Nadnarwianka Pułtusk – Ostrovia Ostrów Maz. 3:4
MKS Przasnysz – Huragan Wołomin 2:1
Skra Drobin – KS Łomianki 1:5
Korona Szydłowo – Bzura Chodaków 1:5
Olimpia Warszawa – Błękitni Raciąż 2:0
Tabela
1. Błękitni Raciąż 34 77 74-30
2. Mazovia Mińsk Maz. 34 70 77-32
3. Bzura Chodaków 34 69 80-33
4. Huragan Wołomin 34 65 77-44
5. Mławianka Mława 34 64 78-29
6. MKS Przasnysz 34 63 66-43
7. KS Łomianki 34 62 63-38
8. Wisła II Płock 34 57 77-41
9. Bug Wyszków 34 52 72-50
10. Błękitni Gąbin 34 48 62-55
11. Olimpia Warszawa 34 45 53-53
12. Ostrovia Ostrów Maz. 34 42 64-74
13. Narew Ostrołęka 34 39 56-84
14. MKS Ciechanów 34 34 58-74
15. Korona Szydłowo 34 29 41-92
16. Nadnarwianka Pułtusk 34 24 35-87
17. Wkra Żuromin 34 15 34-108
18. Skra Drobin 34 14 40-140

Dodaj komentarz