Ziółkowski przestanie być wójtem? Rada ma 30 dni

Sensacyjne informacje dotarły do nas z Urzędu Wojewódzkiego. Okazuje się, że Wojewoda Mazowiecki wysłał pismo do Rady Gminy, żeby ta odwołała wójta Krzysztofa Ziółkowskiego. Rada ma na to 30 dni.- Poprosimy wójta o wyjaśnienie i podejmiemy odpowiednią decyzję – mówi Przewodniczący Rady Gminy Michał Zieliński.
Przewodnicz�cy Micha� Zieli�ski wierzy w�jtowi, �e sprawa jest b�aha i �wiadczy o ba�aganie w KRS

Adam Ejnik

a.ejnik@kurierkurierzurominski.pl

Wojewoda Mazowiecki Jacek Kozłowski wezwał Radę Gminy Lubowidz do podjęcia uchwały o wygaszeniu mandatu wójta.

Pismo zostało wysłane 23 września. Radni mają 30 dni na podjęcie takiej uchwały.

Informacja ta bardzo nas zaniepokoiła. Poprosiliśmy o wyjaśnienia zarówno Urząd Wojewódzki jak i samego wójta Krzysztofa Ziółkowskiego.

[b]Wójt nie może być wiceprezesem firmy[/b]

Urząd Wojewódzki tłumaczy swoją decyzję w prosty sposób. Żaden wójt nie może piastować funkcji w spółkach. Nie może być członkiem zarządu, rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej spółek prawa handlowego. Tymczasem wójt Lubowidza do dziś figuruje jako wiceprezes spółki Lumet z Lubowidza. Osoba, która może podejmować decyzje dotyczące działalności spółki.

Prawo polskie jest skonstruowane w ten sposób, żeby urzędnicy państwowi nie dopuszczali się nadużyć.

Naruszenie tego przepisu powoduje wygaśnięcie mandatu.

Krzysztof Ziółkowski, jak wynika z wpisów w Krajowym Rejestrze Sądowym, nie zrzekł się tej funkcji, więc jednocześnie wygasa mu mandat.

„W związku z niezrzeczeniem się przez pana Krzysztofa Ziółkowskiego funkcji wiceprezesa w firmie Lumet oraz brakiem działań rady gminy Lubowidz w tym zakresie, wojewoda wezwał radę do podjęcia stosownej uchwały (w terminie 30 dni od otrzymania pisma)” – czytamy w piśmie rzecznika prasowego Urzędu Wojewódzkiego.

[b]Przewodniczący pismo otrzymał[/b]

Przewodniczący Rady Gminy Lubowidz Michał Zieliński otrzymał pismo od wojewody i zamierza zwołać Radę, żeby podjąć odpowiednią uchwałę.

– Czy Rada przychyli się do pisma wojewody i wyda uchwałę o wygaśnięciu mandatu wójta Krzysztofa Ziółkowskiego? O tym dowiemy się podczas głosowania. Musimy wysłuchać, co ma do powiedzenia wójt – mówi Przewodniczący Zieliński.

Przewodniczący nie wie jeszcze, w jakim trybie zwoła Radę.

– Sprawa co prawda jest bardzo poważna, ale mamy dużo czasu i nie musimy zwoływać Rady w trybie nadzwyczajnym – mówi Zieliński.

Zieliński wierzy, że wójt przekona Radę, że nic złego się nie stało i że Rada nie będzie musiała odwoływać wójta.

– Rozmawiałem już na ten temat z naszym wójtem. Wyjaśnił on, że nie nadużył prawa i że ma na to dowody. Jeśli je przedstawi, sprawa będzie zamknięta i, moim zdaniem, Rada nie powinna przyjąć uchwały – tłumaczy Zieliński.

[b]Wójt jest spokojny[/b]

Skontaktowaliśmy się również z wójtem Krzysztofem Ziółkowskim. Ten nie wykazywał zdenerwowania zaistniałą sytuacją. Był spokojny i przekonywał, że cała sprawa to tylko kwestie formalne, które dość szybko zostaną załatwione.

– Skandalem nie jest to, że jestem wiceprzewodniczącym w spółce, ale to, że Krajowy Rejestr Sądowy mnie jeszcze z tej ewidencji nie wykreślił – tłumaczy wójt.

Wójt przekonuje, że wszystkie formalności załatwił, sprzedał akcje spółki i złożył wniosek o wykreślenie z KRS.

– Kosztowało mnie to 500 zł i okazało się, że Urząd nie potrafi za taką sumę wykonać polecenia, które można zrobić w niecałą minutę – mówi wójt.

Z drugiej strony wójt zastanawia się, komu musiał tak podpaść, że szuka się na niego haków.

– To chyba przez to, że zbliżają się wybory – mówi Ziółkowski.

Razi go też sposób załatwienia sprawy.

– Wydaje mi się, że wojewoda mógłby poprosić mnie o wyjaśnienie sprawy i że to całe zamieszanie jest niepotrzebne.

Nam wydaje się, że sprawa jest bardzo poważna i nie zostanie załatwiona w trybie natychmiastowym. Wysłuchaliśmy dwóch stron i możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa określić dalszy scenariusz, a przynajmniej kilka działań. Przewodniczący oczywiście zwoła Radę i ta nie podejmie stosownej uchwały. Trudno żeby podjęła skoro wójt przekonał już radnych co do swojej niewinności.

Jednak wojewoda jest przeciwnego zdania. Przekonany jest, że przepisy zostały złamane. I to przepisy zasadnicze, bo dotyczące ustawy antykorupcyjnej. Przepisów tych przestrzega się bardzo restrykcyjnie, więc wójtowi grozi pozbawienie mandatu.

Czekamy więc na kolejne kroki radnych, wójta, wojewody. Jeśli rada nie zabierze wójtowi mandatu, działania będzie mógł podjąć wojewoda. Ten może podjąć zarządzenie zastępcze i sam uchylić mandat wójtowski.

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.