Zwłoki nad Wkrą. Synowie rozpoznali tatę

W ubiegłym tygodniu mieszkaniec Bieżunia spacerując nad rzeką odnalazł zwłoki. Były one w stanie skrajnego rozkładu. Wygląda na to, że to zaginiony w kwietniu Kazimierz Waruszewski. Synowie mężczyzny to potwierdzili. Wstępne ustalenia wskazują na to że mężczyzna popełnił samobójstwo.

Ewa Jabłońska

e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl

Kazimierz Waruszewski zaginął 30 kwietnia tego roku około godziny 22:30.Wyszedł z domu i kontakt z nim się urwał. Był emerytem, pomagał synowi w gospodarstwie. Miał 82 lata. Rodzina zaginięcie mężczyzny zgłosiła 1 maja. Policja rozpoczęła poszukiwania. Rozesłano informacje do jednostek sąsiednich oraz KWP w Radomiu, skąd wiadomość trafiła do wszystkich jednostek w kraju.

Prowadziliśmy poszukiwania zakrojone na szeroką skalę – mówi naczelnik Wydziału Kryminalnego KPP w Żurominie Dariusz Wieczorek.

Policja sprawdzała kontakty rodzinne, przeprowadziła patrole dróg dojazdowych do Kobylej Łąki skąd pochodził zaginiony. Zostały sprawdzone rowy przydrożne, bagna i mokradła i pustostany. W akcjach poszukiwawczych brała udział policja i strażacy. Szukała rodzina i sąsiedzi Do poszukiwań został wykorzystany również śmigłowiec wyposażony w kamerę termowizyjną. Nie przyniosło to jednak żadnych rezultatów. Teraz po prawie pół roku Kazimierz Waruszewski został odnaleziony. Mężczyzna nie żyje.

[b]Dramatyczne znalezisko mieszkańca Bieżunia[/b]

Zwłoki mężczyzny odnalazł mieszkaniec Bieżunia we wtorek 29 września około godziny 17:00. Znajdowały się one w krzakach w pobliżu rzeki około 200 metrów od mostu w Bieżuniu. Na miejsce została wezwana policja i prokurator.

Zwłoki były w daleko posuniętym rozkładzie – mówi Dariusz Wieczorek – wiele wskazuje, że śmierć nastąpiła wkrótce po zaginięciu mężczyzny.

W tamtym rejonie nie były prowadzona akcja poszukiwawcza.

Badania potwierdzą tożsamość

Prawdopodobną przyczyną śmierci było samobójstwo. Wiele wskazuje, że Kazimierz Waruszewski się powiesił.

Ciało było w takim stanie, że prokurator zlecił wykonanie badań DNA w celu potwierdzenia jego tożsamości. Zlecił również sekcje zwłok. Ta została wykonana w ubiegłym tygodniu. Policja jeszcze nie dysponuje jej wynikami. W sprawie śmierci mieszkańca Kobylej Łąki policja prowadzi śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci

W takich przypadkach często przyjmuje się taki paragraf – informuje Wieczorek

[b]Synowie rozpoznali tatę[/b]

Na miejscu odnalezienia zwłok była również rodzina pana Kazimierza. Swojego ojca rozpoznali po odzieży. Prokurator zdecydował o wydaniu ciała rodzinie. Prawdopodobnie w tym tygodniu odbędzie się pogrzeb mężczyzny.

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.