
Marta Ronowicz
m.ronowicz@kurierkurierzurominski.pl
[b]Co to jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy?[/b]Majka: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy – ja miałam taką naklejkę! Takie serduszko!
[b]A za co się dostaje taką naklejkę?[/b]Majka: No jak się przychodzi do jakiegoś sklepu, to się dostaje taką naklejkę.
Gabrysia: Trzeba wrzucić pieniążek na chore dzieci, żeby im pomóc i żeby były bogate.
[b]Wielka Orkiestra jest po to, żeby pomagać chorym dzieciom, a wy lubicie pomagać?[/b]Tak!
[b]W jaki sposób?[/b]Adaś: Jakby kogoś coś bolało, to trzeba pójść do pani i jej powiedzieć.
Majka: Albo na przykład pani mi dziś dała plasterek, jak mi krew leciała.
Gabrysia: Pocieszamy, jak ktoś płacze!
Majka: Jak ktoś na przykład nie dosięga do światła, to trzeba mu zapalić.
[b]A w domu swoim rodzicom też pomagacie?[/b]Gabrysia: Ja w Wigilię pomagałam mamie w sałatkach.
Majka: A ja piekłam babeczki. Jak ktoś jest starszy, to można mu pomóc w czymś, np. w odkurzaniu.
Gabrysia: A ja kiedyś nie wiedziałam, co mam przynieść, jak mama napisała, bo nie umiem jeszcze czytać, ale mam starszą siostrę i wtedy mogłam ją zapytać:
Adaś: Jak mama prosi mnie, żeby się umyć, to ja idę się umyć.
Majka: Na przykład, jakby ktoś chciał jedzenie, to można iść i mu kupić do sklepu, jakimś starszym osobom albo zrobić mu kanapkę.
Adaś: Ja przynoszę mamie śniadanie do łóżka razem z moim bratem. Czasami jakieś kanapki, czasami tata nam pomoże zrobić dla mamy kaszę albo jeszcze dajemy jej jakąś bułeczkę i herbatę. Wtedy mama jest zadowolona.
Michał: Ja jeszcze pomagam babci, jakby jej było zimno, to przynoszę kocyk albo jakąś kołderkę.
Adaś: Jakby mama chciała, żebym poodkurzał, to ja biorę taki odkurzacz, który działa bez niczego. Jest tylko taka tuba. Wtedy podpinam ją do gniazdka i już działa.
Dawid: Ja pomagam mamie zrobić miąsko.
[b]A wy potrzebowaliście kiedyś pomocy?[/b]Mateusz: Żeby nas ktoś przyprowadzał i odbierał z przedszkola.
Gabrysia: Na przykład jak coś mamy znaleźć z literami, a nie potrafimy czytać, to musimy poprosić kogoś starszego o pomoc.
Majka: Ubrać się, jak wychodzimy z panią na spacer.
[b]A dlaczego pomaganie jest takie ważne?[/b]Gabrysia: Dlatego, że inni mogą czegoś nie potrafić, a to jest bardzo potrzebne. Dobrze się czujemy, jak komuś pomagamy.
Adaś: Bo jak my pomożemy, to ktoś i nam może pomóc.
Majka: Jak komuś pomagamy, to ta osoba czuje się dobrze i wesoło – ma uśmiech na twarzy.
Gabrysia: Na Wielką Orkiestrę możemy nie jeść słodyczy, a te pieniążki oddać dla dzieci.
Michał: Tak jak ja dziś podzieliłem się żelkami.
Adaś: Ja zrezygnuję z Kinder jajka, żeby pomóc dzieciom.
Dodaj komentarz