
Adam Ejnik
a.ejnik@kurierkurierzurominski.pl
Stadion Narodowy w niedzielę 28 sierpnia lśnił w blasku polskich olimpijczyków. 27 000 widzów podziwiało polskich lekkoatletów podczas zawodów poświęconych przedwcześnie zmarłej złotej medalistce olimpijskiej w rzucie młotem Kamili Skolimowskiej.
W zawodach uczestniczył również siłacz z Bieżunia Piotr Małachowski, wicemistrz olimpijski z Rio. Do Warszawy przyjechała podziwiać go grupa bieżunian. Kibice z Bieżunia nie szczędzili gardeł, a w relacji telewizyjnej co i rusz widzieliśmy biało-czerwoną flagę z napisem „Bieżuń”.
Tym razem Piotr Małachowski nie wystąpił w roli głównej, musiał uznać wyższość Gerda Kantera (63,69) i reprezentacyjnego kolegi Roberta Urbanka (63,80).
Jak widać forma mistrza daleka od tej z Rio.
Inaczej było w konkurencji młociarzy i młociarek. Paweł Fajdek uzyskał najlepszy tegoroczny wynik na świecie 82,47, natomiast złota Anita wprawiła publiczność w ekstazę rekordem świata 82,98. Stadion eksplodował, a Anita wpadła w ramiona swojego trenera.
Karierę sportową na PGE Narodowym kończył Tomasz Majewski. W swym ostatnim występie osiągnął on bardzo dobry wynik 21,08 (najlepszy wynik Majewskiego od 4 lat). W ostatniej próbie Tomka pokonał Tom Walsh (21,48).
Ponadto na Narodowym startowali: Kamila Lićwinko (skok wzwyż, Paweł Wojciechowski (skok o tyczce)
Wyjątkowymi wydarzeniami podczas LOTTO Warszawskiego Memoriału Kamili Skolimowskiej było także wręczenie nominacji paraolimpijskich oraz powitanie medalistów olimpijskich. Na początku zmagań sportowców minister Witold Bańka oraz szef Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego życzyli powodzenia biało-czerwonym reprezentantom na Igrzyska Paraolimpijskie, które już za tydzień rozpoczną się w Rio de Janeiro. Kilkanaście minut później na bieżni PGE Narodowego uroczyście powitano medalistów olimpijskich – w Warszawie obok lekkoatletów gorącą owację kibice zgotowali m.in. Oktawii Nowackiej.
Dodaj komentarz