Sesja odbyła się w ubiegły piątek o godzinie 12:00. Na pierwszy rzut oka termin wydawał się być niefortunny tym bardziej, że trzy godziny później rozpoczynały się obchody 250-lecia nadania praw miejskich Żurominowi. Porządek obrad składał się z 16 punktów w tym były miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego dla Poniatowa, Chamska, Cierpigorza, Brudnic, Franciszkowa i Olszewa. Od razu można było stwierdzić, że radni nie zakończą obrad w ciągu 3 godzin. W rezultacie sesję przerwano w połowie. Obrady wznowiono w poniedziałek, radni zajęli się tylko i wyłącznie planami zagospodarowania przestrzennego.
Michalskiej dostało się w Internecie
Dzień przed sesją na oficjalnym fanpage`u na Facebooku burmistrz Aneta Goliat zamieściła wpis, w którym poinformowała, że prosiła przewodniczącą Rady Miejskiej o zwołanie sesji w czwartek. Prośba nie została wysłuchana. Dalej we wpisie burmistrz zadała pytanie: „Nie wiem, czy to złośliwość, czy celowe działanie?”. Wpis w podobnym tonie zamieścił również zastępca burmistrza Michał Bodenszac . Do sprawy na początku sesji odniosła się przewodnicząca Barbara Michalska. Tłumaczyła, że termin sesji został ustalony wspólnie. Razem z burmistrz Anetą Goliat rozmawiały w piątek 16 czerwca, kiedy to burmistrz złożyła wniosek o zwołanie sesji. Z relacji Barbary Michalskiej wynika, że wspólnie z burmistrz zdecydowały, iż sesja odbędzie się w piątek, a nie jak wnioskowała Aneta Goliat w czwartek. Ze względu na obchody 250-lecia nadania praw miejskich Żurominowi w obradach miała zostać ogłoszona przerwa, tak żeby wszyscy mogli wziąć udział w uroczystościach. Burmistrz nie zaprzeczała. – Próbuje pani zdyskredytować moją osobę w społeczeństwie- skomentowała wpis wzburzona Barbara Michalska. – To jest kłamstwo i nie prawda- dodała przewodnicząca. Burmistrz Aneta Goliat tłumaczyła się już w trochę w łagodniejszym tonie – Co za problem przerwać sesję o godzinie 14:30 i spotkać się wspólnie, razem i przestać szukać winnych bo myślę, że nikt nie miał złych intencji- powiedziała Aneta Goliat . Dyskusja między paniami trwała jeszcze przez chwilę. – Wszystko było pięknie, raptem pani się obudziła przed 24:00 i napisała pani różne paszkwile na mój temat- skwitowała Barbara Michalska.
Kacper Czerwiński
Dodaj komentarz