
W Poradni Zdrowia Psychicznego działającej przy żuromińskim szpitalu pacjenci mają zapewnioną opiekę psychiatry, psychologów oraz certyfikowanych psychoterapeutów. Diagnozowane i leczone są tam różne rodzaje zaburzeń psychicznych. Najczęściej trafiają do niej osoby z chorobą afektywną jednobiegunową i dwubiegunową, schizofrenią, zaburzeniami lękowymi i zaburzeniami zachowań oraz depresją. To, że coraz więcej z nas ma problemy psychiczne i chce je leczyć widać najlepiej w statystykach Poradni. W 2014 roku zgłosiło się do niej 875 pacjentów a w 2017 roku 1021 osób. Tylko w pierwszej połowie tego roku Poradnia przyjęła 800 osób. Statystyka nie pozostawia złudzeń. Coraz częściej mamy problemy psychiczne
– W dzisiejszych czasach ludzie pędzą, chcieliby mieć wszystko na już, traci na wartości umiejętność budowania trwałej relacji, dochodzi przeogromna rywalizacja, czasami agresywność zwłaszcza wobec najbliższych – mówi Magdalena Szklarska psychoterapeutka zajmująca się pacjentami w żuromińskiej Poradni – Brak umiejętności radzenia sobie w rozpoznawaniu emocji i rozwiązywaniu konfliktów oraz brak rozmów, przyczynia się do powstawania zaburzeń psychicznych w dzisiejszych czasach. Niestety przyczyna jest znacznie głębsza niż nam się wydaje. To brak wsparcia w dzieciństwie i uczenia dzieci poczucia własnej wartości oraz szacunku do drugiego człowieka. Jeżeli szanuję siebie, będę też szanował innych, nie będę krzywdził i nie pozwolę by mnie krzywdzono. Często to stoi za pojawianiem się tych zaburzeń w dorosłym życiu – dodaje.
Chorują wszyscy: kobiety, mężczyźni, starsze osoby, młodzież i dzieci. Na psychoterapię w żuromińskiej placówce najczęściej zgłaszają się kobiety.
-Trochę inaczej rozkłada się to jeżeli chodzi o leczenie psychiatryczne, bo tu już mężczyźni również chętniej zgłaszają się o pomoc. W naszej poradni nie mamy oferty dla młodzieży więc siłą rzeczy posiadamy tylko pacjentów pełnoletnich, a więc takich, które ukończyły osiemnasty rok życia. Nie oznacza to jednak, że młodzież mniej potrzebuje pomocy, rzadziej choruje – mówi Magdalena Szklarska.
Zgłoszenie się do lekarza to pierwszy i chyba najważniejszy krok do wyjścia z kryzysowej sytuacji. Do lekarza psychiatry nie jest wymagane skierowanie. Takie skierowanie jest wymagane w przypadku wizyty u psychologa lub psychoterapeuty. Może je wystawić lekarz rodzinny lub inny specjalista.
– Leczenie to połączenie pracy psychoterapeutycznej z farmakoterapią. Współpraca lekarza psychiatry i psychoterapeuty jest kluczem do sukcesu. Niekiedy, jak w sytuacjach kryzysowych, wystarcza psychoterapia, a w przypadku chorób psychicznych prym wiedzie leczenie farmakologiczne. Psychoterapia to długi proces, w wyniku którego pacjent uzyskuje wgląd w swoje trudności i tym samym dokonuje wyboru, czy chce to zmienić. Z reguły, gdy widzi działanie własnych, destrukcyjnych mechanizmów obronnych to zmienia swoje zachowanie i siebie – mówi psychoterapeutka.
Ewa Jabłońska
Dodaj komentarz