TŁUMY ŻEGNAŁY RZECZNIKA

WIADOMOŚCI\ Wyciem policyjnych syren i salwą honorową mundurowi pożegnali w środę, 21 listopada, st. asp. Roberta Wiercińskiego, rzecznika prasowego żuromińskiej policji.

W pogrzebie Wiercińskiego, oprócz bliższej i dalszej rodziny, przyjaciół, znajomych wzięli udział niemal wszyscy policjanci z żuromińskiej komendy, w której pracował od 2015r. Pożegnać funkcjonariusza przyjechali także koledzy z jednostki w Bytomiu, gdzie stawiał pierwsze zawodowe kroki i gdzie pracował kilkanaście lat, zanim trafił do Żuromina. Pododdział honorowy i asystę wystawiła Komenda Wojewódzka Policji.

W długim kondukcie żałobnym szli także Zastępca Komendanta Wojewódzkiego z Radomia mł. insp. Mirosław Jedynak oraz rzecznik prasowy Komendanta Głównego insp. Mariusz Ciarka. Nie zabrakło wszystkich rzeczników prasowych z całego garnizonu mazowieckiego z rzecznikiem komendanta głównego oraz policjantów i kierownictwa z jednostek powiatowych i miejskich ościennych powiatów. Licznie przybyli także przedstawiciele szkół, jednostek, z którymi współpracował, stowarzyszeń, a także zwykli mieszkańcy. Przybyli wszyscy, z którymi funkcjonariusz podczas swojej pracy współpracował, a także przedstawiciele dawnej szkoły judo – sportu, który był jego życiową pasją, w którym zdobywał tytuły mistrzowskie, rozsławiając jednocześnie komendy, w których pracował (startował w zawodach judo policji i służb mundurowych).

W imieniu pracowników żuromińskiej komendy żegnał go sam komendant insp. Witold Lemański.

– Odszedł on nagle i niespodziewanie, zostawiając w naszych sercach pustkę. Jeszcze niedawno był wśród nas, pełen wiary w efekty własnej służby oraz komendy, na rzecz której tak ofiarnie pracował – rozpoczął mowę pożegnalną. Potem komendant podkreślił, że zmarły był oddanym służbie policjantem, a swoją postawą budował pozytywny wizerunek formacji. Dodał, że znany był jako życzliwy kolega i wspaniały człowiek, cieszący się ogromnym zaufaniem społecznym. Był, zdaniem komendanta, funkcjonariuszem niezwykle skromnym, ale życzliwym, otwartym na sprawy innych, umiejącym słuchać, rozwiązywać problemy i pomagać poza służbą. Nie potrafił odmówić, pochylając się nad problemami innych.

– Przedwczesna śmierć przerwała, Robercie, twoje aktywne zawodowe i rodzinne życie. Pragnąłeś żyć, snułeś wiele planów, tych zawodowych i tych osobistych. Żyłeś poświęcając się najbliższym, dając im stabilizację i opiekę. Rodzina stanowiła dla Ciebie jedną z największych wartości, była radością twojego życia – zaznaczył Lemański.

– Żegna Cię komenda żuromińska, funkcjonariusze i pracownicy policji, dziękując Ci za każdy dzień twojego pobytu, za klimat, jaki tworzyłeś i serce oddane tej ciężkiej, ale zaszczytnej służbie. Żegnają Cię koleżanki i koledzy rzecznicy, delegacje komend powiatowych i miejskich garnizonu mazowieckiego, samorząd, przedstawiciele mediów, służb, instytucji i organizacji, z którymi tak owocnie współpracowałeś. Robercie, żegnam Cię osobiście jako Twój przełożony i kolega w służbie, dziękując Ci za te wspólna lata służby. Za to, ze zawsze stałeś u mego boku. Za to, że niebieski mundur nosiłeś zawsze z godnością i szacunkiem i odchodzisz w nim na wieczną służbę. Czynię to z wielkim honorem. Cześć Twojej pamięci – zakończył wzruszony komendant.

Zmarły spoczął na cmentarzu parafialnym w Zielonej. Podczas składania ciała do grobu ostatni raz zawyły mu syreny w policyjnych radiowozach, a salwę honorową oddał pododdział honorowy wystawiony przez Komendę Wojewódzką Policji. Grób utonął w kwiatach. – Chociaż tyle mogliśmy zrobić dla Roberta, żeby pożegnać go godnie – kończy Lemański.

MM

Fot.

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.