POWRÓT DO ROZMÓW O DODATKACH

SAMORZĄD\ Zarząd Oddziału Powiatowego ZNP po raz kolejny wystąpił do żuromińskiego samorządu z propozycją zwiększenia dodatków dla nauczycieli uczących w gminnych szkołach. To powrót do rozmów rozpoczętych już w 2017r.

Sprawę wysokości różnych składników wynagrodzenia nauczycieli i dyrektorów wstępnie omawiano na posiedzeniu komisji oświaty, kultury i sportu we wtorek, 22 stycznia. Z podanych na komisji danych wynika, że dotychczas żuromińscy pedagodzy dostawali dodatek motywacyjny w wysokości 3,5 proc. od zasadniczego funduszu płac. Przy przeliczeniu etatów we wszystkich placówkach samorząd wydawał rocznie na ten cel 226.514,15 zł.

Związki zawodowe (ZNP) wyszły z propozycją, by zwiększyć dodatek motywacyjny do 5 proc. Byłaby to wówczas kwota 324.632,64 zł. Różnica wynosi więc prawie 100 tys. zł rocznie.

– Pani burmistrz powiedziała, że środki znalazłyby się, ale wystąpiliśmy do związków z propozycją podwyższenia dodatku dla nauczycieli do 4 proc. – informowała na posiedzeniu komisji kierownik wydziału oświaty Bożena Fijałkowska. Projekt uchwały skierowano do konsultacji ze związkiem ZNP i pozostałymi. Z naszych ustaleń wynika, że pozytywnie zaopiniowała go „Solidarność Oświata”.

Jak jeszcze podała Fijałkowska, dodatki motywacyjne kształtują się na chwilę obecną różnie, zależnie do szkoły. W żuromińskiej „Jedynce” dyrektor dostaje go na poziomie 14 proc., podobnie jak w „Dwójce”, w mniejszych szkołach dodatek dla dyrektorów wynosi od 5,5 proc. – 6,6 proc., zaś dyrektorki przedszkoli otrzymują po 10 proc. Podobnie dodatek funkcyjny – dyrektorzy z przedszkoli mają dodatek funkcyjny w wysokości 25 proc. płacy zasadniczej. Dyrektorzy w „Jedynce” i „Dwójce” mają po 48 proc. Inni po 21 (wszystkie szkoły wiejskie prócz Chamska) lub 22 proc. (w Chamsku).

Prezes Oddziału Powiatowego ZNP w Żurominie Marzena Więckowska przypomina, że pierwsze rozmowy o zwiększeniu dodatków rozpoczęły się już w listopadzie 2017r. , kiedy weszła w życie nowe reforma oświaty. – Wysłaliśmy wówczas pisma do wszystkich samorządów – tłumaczy. ZNP uznało, że przybyło zadań zarówno nauczycielom, jak i dyrektorom. Od tego czasu trwały rozmowy, zarówno z burmistrz, jak i komisją oświaty. – Tłumaczyłam, dlaczego należy zwiększyć dodatki motywacyjne i funkcyjne. Bo nie będzie w przyszłości komu pracować i kierować szkołami. Będą też nauczyciele, którzy nie będą podejmować wychowawstwa. Zniknął też dodatek mieszkaniowy, więc stracili na tym nauczyciele wiejscy – tłumaczy prezes.

„W związku z licznymi obowiązkami dyrektorów szkół, jak również wicedyrektorów jest potrzeba znacznego zwiększenia kwot za sprawowanie funkcji, również kwota naliczenia deklarowana 4,5 proc. na fundusz motywacyjny dla nauczycieli nie spełni oczekiwań w kwestii przyznania tego dodatku np. wicedyrektorom, stąd też nasza propozycja dodatkowego naliczenia kwot dla wicedyrektorów. Mimo wcześniejszych rozmów w kwestii dodatku za tzw. wychowawstwo klasy proponujemy pozostawienie kwot w wysokości 5 proc. dla wszystkich pełniących tę funkcję. Wyrównanie kwoty dla wszystkich wychowawców w naszej ocenie jest zasadne. Dodatek rekompensuje też zadania wychowawcy, które są nałożone na nauczyciela przepisami prawa” – pisze Zarząd Oddziału Powiatowego ZNP w uzasadnieniu do swoich propozycji, które w zeszły poniedziałek ponownie złożył w urzędzie.

Jak tłumaczy Więckowska, ZNP zaproponował zmiany w stosunku do wicedyrektorów, bo są oni nauczycielami i mają przydzielanie od dyrektora dodatki z puli środków dla nauczycieli. – Żeby dać komuś 14 czy 10 prc., to komuś trzeba zabrać – wyjaśnia.

Dodatkowo ZNP przedłożyło oddzielny dokument zawierający zdania, jakie ciążą na wychowawcy. Te zawarte są na aż 4 stronach. Wychowawca klasy m.in sprawuje opiekę nad uczniami powierzonej mu klasy, a w szczególności tworzy warunki do rozwoju uczniów, przygotowania do życia w zespole, rodzinie i społeczeństwie. Skupia aktywność zespołu na wybranych zadaniach, przekształca klasę w grupę samorządną i samowychowawczą. Nadto opracowuje i realizuje Program Wychowawczy Klasy, który jest w zgodzie z treściami ujętymi w Programie Wychowawczym szkoły; współdziała w nauczycielami uczącymi w klasie, koordynuje ich działania wychowawcze. Wychowawca współpracuje z rodzicami i Klasową Radą Rodziców informując ich o wynikach oraz problemach w zakresie kształcenia i wychowania, a także włącza rodziców w sprawy programowe i organizacyjne klasy.

– Do tej pory było to zróżnicowane w gm. Żuromin, tj. 4 proc. zasadniczej płacy stażysty dla nauczyciela, który ma wychowawstwo w klasach do 15 uczniów, a w klasie powyżej 15 uczniów i w przedszkolach było 5 proc. Było to ok. 106 i 138 zł. My zaproponowaliśmy zrównanie kwot dla wszystkich nauczycieli, czyli by kwota za wychowawstwo wyniosła 5 proc. średniego wynagrodzenia nauczyciela stażysty. Zyskaliby wychowawcy wiejscy – mówi Więckowska. Podkreśla, że niezależnie od liczby uczniów w klasie zadania wychowawcy są te same. – On nie ma płacone za prowadzenie lekcji, a za zadania. Dokumentacja jest ta sama, zebrania te same, wycieczka ta sama, konkurs jest ten sam – dodaje.

Temat wysokości dodatków w tej gminie jest więc rozwojowy. Jak potoczą się dalsze rozmowy i w jakim kształcie ostatecznie uchwała zostanie podjęta, i czy w ślad za Żurominem temat podejmą, po 1,5 roku od rozpoczęcia rozmów, inne samorządy, okaże się.

AO

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.