– Nieprzerwanie ten temat poruszam, drogi wojewódzkiej nr 563, dotyczący wcześniej już przygotowanej koncepcji przez poprzedniego burmistrza Zbigniewa Noska – mówił Welenc. Ciekawił się, czy między władzami miasta, powiatem a gminą Kuczbork próbowano wypracować jakiś konsensus. – Czy też temat obwodnicy, wynikający z realizacji ważnej teraz strategicznej inwestycji, przy której chodziliśmy z burmistrzem Zbigniewem Noskiem od 2006r., czyli przebudowy drogi 541, by już w tym kompleksie na lat co najmniej 40 czy 50 dać oddech mieszkańcom miasta, z punktu widzenia hałasu, smogu i bezpieczeństwa uczniów przy szkołach, by odciążyć całą ul. Wyzwolenia, i przenieść ciężar gatunkowy samochodów ciężarowych jadących z Osówki, Działdowa i Mławy, by można taką obwodnicę pobudować – mówił Welenc.
I jak mantrę powtarzał swoje wcześniejsze opinie. – Myślę, że to powinien być cel strategiczny, który powinien być jednym z priorytetów władz samorządowych tej kadencji – dodał. Podkreślił, że środki unijne na lata 2023 są ostatnimi środkami przeznaczanymi na infrastrukturę drogową, w tym na drogi wojewódzkie.
Niestety, z ust starosty radny dowiedział się, że na noworocznym spotkaniu nie podejmowano tematu budowy drugiej nitki obwodnicy. – Ale temat ten był podjęty przy innej okazji, podczas spotkania z wiceburmistrzem Michałem Bodenszacem – poinformował Jerzy Rzymowski. I dodał, że samorząd powiatu sprawy nie zarzuca. – Temat podjęliśmy na spotkaniu z marszałkiem Adamem Struzikiem. Jest on jak najbardziej otwarty na ten pomysł. Ale inicjatywa w tym zakresie leży po stronie samorządu miasta. Powiat może być tu czynnikiem wspierającym, jeśli decyzja pani burmistrz będzie pozytywna w kierunku realizacji tego działania, będziemy się włączać – dodał.
AO
Dodaj komentarz