W konferencji wzięli udział sprawujący nad nią patronat honorowy poseł Piotr Zgorzelski, przybył też europoseł Jarosław Kalinowski, który, jak podkreślił, zna pracę sołtysa bardzo dobrze, bo jest nim obecnie jego syn. Nie dotarł z kolei zaproszony również poseł Waldemar Olejniczak. Licznie przybyli sołtysi z gmin: Bieżuń, Kuczbork, Lubowidz, Lutocin, Siemiątkowo i Żuromin wraz ze swoimi włodarzami (Wójtem Lutocina, burmistrz Żuromina, wójtem Siemiątkowa, burmistrzem Bieżunia), obecni byli także radni powiatu, przewodniczący Rady LGD w Ciechanowie Andrzej Długołęcki wraz z kierownik biura Sylwią Sańko, dyrektor Departamentu Rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego Radosław Rybicki, dyrektor Rejonu Drogowego w Ciechanowie MZDW w Warszawie Renata Drążewska oraz Halina Pasikowska-Pikus z Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych z Ciechanowa.
– Konferencja ta skierowana jest do sołtysów z powiatu. Mam osobisty sentyment do tej grupy społecznej. W swojej poprzedniej pracy współpracowałem z sołtysami gm. Kuczbork. Znam was, waszą pracę, działalność, stąd też wielki szacunek do was wszystkich – podkreślił w swoim wystąpieniu starosta Jerzy Rzymowski. Jak podał, w powiecie jest 141 sołtysów, a rola, jaką dziś pełnią w społeczeństwie jest nieco inna, niż 30-40 lat temu. – Kilka lat temu pojawił się Fundusz Sołecki i musicie podejmować działania, by wskazać, na jaki cel mają być przeznaczone te fundusze – tłumaczył. Podkreślił rolę społeczno-kulturalną sołtysów, którzy potrafią organizować zabawy, bale, spotkania, a nawet kilkudniowe wycieczki.
– Konferencja ma na celu przybliżenie funkcjonowania samorządu powiatu, pokazanie państwu, czym zajmuje się powiat, co robimy i jakie realizujemy zadania – dodał. A potem dość dokładnie opowiedział, co udało się zrobić w ubiegłym roku oraz nakreślił to, co jest planowane na bieżący rok i kolejne lata. – W roku 2018 były bardzo poważne problemy ze stanem dróg po zimie, wiele dróg nam się rozsypało, wiele odcinków wymagało natychmiastowej naprawy, więc w okresie wiosennym przeznaczyliśmy 950 tys. zł na remonty – podkreślił. Zaznaczył, że na stan nawierzchni ma wpływ intensywny transport drogowy, związany z funkcjonowaniem ferm drobiu i chlewni, a także sprzęty rolnicze używane dziś w gospodarstwach. – Jeśli finansowanie dróg nie będzie na właściwym poziomie, mam na myśli środki zewnętrzne, nie będziemy w stanie utrzymać dróg powiatowych na właściwym poziomie – powiedział Rzymowski.
W dalszej części przemówienia przedstawił zagadnienia związane z ochroną zdrowia, funkcjonowaniem szpitala, oświatą. W sołectwach w poszczególnych gminach wciąż trwają wybory nowych sołtysów, życzył więc im reelekcji, a nowym, którzy dopiero obejmą stanowisko – spełnienia się w nowej roli.
Serdeczne życzenia oraz słowa uznania i szacunku skierował do sołtysów poseł Piotr Zgorzelski. Życzył im przede wszystkim uznania społecznego. – Uznania za to, że wypełniacie tę misję osoby, którą można porównać do lekarza pierwszego kontaktu. To jest władza pierwszego kontaktu – podkreślił. Zgorzelski przypomniał, że sołtysi jako pierwsi dowiadują się o problemach mieszkańców i informują o nich gminę. Podkreślił też, że samorząd gminny ma swoje umocowanie w konstytucji, w przeciwieństwie do powiatu i województwa. – PSL ma swoim programie wpisanie ich do konstytucji, bo są ludzie, którzy najlepiej chcieliby, żeby było jak przed 1990 r. – powiedział. Odniósł się do sytuacji w oświacie, do której samorządy dokładają coraz większe środki własne. – Kiedy słyszałem premiera Morawieckiego w TVN24, że samorządy oszczędzają na oświacie, to czekałem, kiedy zacznie mu rosnąc nos, jak Pinokiowi. Bo to wierutne kłamstwo, bo samorządy dokładają i będą dokładały – oburzył się. Oczywiście wspomniał ostatnie wybory samorządowe. – W nich właśnie przestrzenią do zaorania stało się Polskie Stronnictwo Ludowe. Chciano wyeliminować nas z życia publicznego i samorządowego, ale nie udało się – powiedział.
Odnosząc się do majowych wyborów do Parlamentu Europejskiego podkreślił, by nie dać sobie namieszać w głowie. – W żadnym stopniu sprawy poglądowe nie podlegają pod jurysdykcję Parlamentu Europejskiego. Kampania powinna być poświęcona temu, co przez ostatnie lata zrobili europosłowie w PE – podkreślił i podał, że 32,1 mld euro trafiło na polską wieś dzięki jego partii. – Polska wieś, ludzie w samorządzie zawsze kierowali się zdrowym rozsądkiem – zakończył, życząc dobrych wyborów na wiosnę i jesienią.
Zabierając głos premier Jarosław Kalinowski podkreślił, że jemu nie było dane być sołtysem, ale taką funkcję pełni dziś jego syn. Zaznaczył też swój związek z ziemią żuromińską. – Mam synową z Dębska – wyznał i wspomniał też kolegę ze studiów, który pochodził z Chamska. – Jak jechałem na zmówiny, akurat była ptasia grypa, nie mogłem dojechać. Ale udało się – wspominał.
Opowiedział zebranym nad czym pracuje w Parlamencie Europejskim i o ogólnej sytuacji politycznej. – Tak jesteśmy podzieleni, od góry to idzie, od polityków, że czasem trudno przy rodzinnym stole mówić o polityce, bo może dojść do rękoczynów. To jest coś strasznego – zauważył. I dodał, że dziś, kiedy przed światem stoją ogromne wyzwania cywilizacyjne, politycy nie potrafią się dogadać. – Każdy powinien się w swoje piersi uderzyć, a najbardziej rządzący, bo mają do dyspozycji najwięcej instrumentów – skomentował.
W dalszej części spotkania przedstawiciele MJWPU w Ciechanowie opowiedzieli o możliwości pozyskiwania środków unijnych, a informacje te uzupełnił Radosław Rybicki z Departamentu Rolnictwa UM. Przydatne informacje zaprezentował też Andrzej Długołęcki z LGD, który zachęcał do składania wniosków do Stowarzyszenia. Życzenia do sołtysów skierowała na koniec Renata Drążewska z MZDW.
Współpartnerami konferencji były Mazowiecki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Warszawie PZDR w Żurominie oraz Mazowiecka Izba Rolnicza, których reprezentant Adam Witkowski także składał sołtysom serdeczne życzenia.
AO
Patronem medialnym wydarzenia był “Kurier Żuromiński”
Dodaj komentarz