Konopianka Konopki od pierwszych minut zaatakowała, a największe zagrożenie stwarzała po rzutach rożnych. Dobrze bite dośrodkowania sprawiały wiele problemów bramkarzowi i obrońcom Boruty. Pierwszy z nich był sygnałem ostrzegawczym, a w 8 minucie golkiper gości wyjmował piłkę z siatki. Marcin Kosiewicz strzałem głową wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
Na drugą połowę zespół z Kuczborka wyszedł zdeterminowany, ale także z większym pomysłem na grę. W pierwszej połowie Boruta próbował grać tylko dalekim podaniem. Po zmianie stron wyglądało to zdecydowanie lepiej. Wprowadzony na plac gry Jakub Stańczak mógł w 70 minucie wyrównać stan rywalizacji. Wyszedł sam na sam z Damianem Ankiewiczem, ale fatalnie przestrzelił. Dla Konopianki był to pierwszy sygnał ostrzegawczy. Drugi nastąpił sześć minut później. Mariusz Kołakowski dośrodkował z rzutu wolnego, a zamykający akcję Damian Dębski nie trafił z czterech metrów. Boruta grała coraz odważniej, a to stwarzało gospodarzom szansę do kontry. Gospodarze byli jednak niedokładni, a i golkiper gości spisywał się bez zarzutu. W 85 minucie padł remis. Wiszącą na 18 piłkę metrze zdecydował się uderzać przewrotką Sebastian Rybak. Piłka nabrała wysokiej paraboli i szybko spadała, golkiper gospodarzy był ustawiony na 4 metrze, a futbolówka wpadła do siatki. Do końca meczu już nic się nie wydarzyło i nastąpił podział punktów.
OM
[b]Konopianka Konopki – Boruta Kuczbork 1:1 (1:0)[/b][b]Bramki:[/b] Kosiewicz 8 min. – Rybak 85 min
[b]Sędziował:[/b] Jakub Mikołajewski (Radom)[b]Skład:[/b] C.Kołakowski – Deka, Jończak, Bardyszewski, Rybak – Reks, Sadowski, M.Kołakowski [b]Grali również:[/b] Dębski, Rychcik, Kalinowski, J.Stańczak
Dodaj komentarz