WKRA MA PATENT NA NADNARWIANKĘ

PIŁKA NOŻNA\ Ważne zwycięstwo z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie odniosła Wkra Żuromin. Podopieczni Macieja Grzybowskiego pokonali przy Żeromskiego 5 Nadnarwiankę Pułtusk 2:0 po bramkach Daniela Mitury i Bartłomieja Żelaznego.

Spotkanie Wkry Żuromin i Nadnarwianki Pułtusk było z gatunku tych o „sześć” punktów. Obie drużyny przed tą kolejką znajdowały się w dolnych rejonach tabeli. Żurominianie w strefie spadkowej, Nadnarwianka tuż nad nią. Na grających przed własną publicznością piłkarzach żuromińskiej ciążyła jednak nieco większa presja. Być może właśnie to było powodem fatalnego początku spotkania. Pierwszy kwadrans „zielono-czerwoni” byli zagubieni, a brak dokładności w grze sprawiał, że skrzydła rozwinąć mogli przyjezdni.

Wkra dopiero w 18 minucie, po stworzeniu pierwszej składniejszej akcji zaczęła przejmować inicjatywę. To też przełożyło się na sytuacje bramkowe, a przede wszystkim gole.

W 32 minucie żurominianie budowali akcję środkiem boiska. Kaźmierski zagrał do Kamińskiego, ten dostarczył futbolówkę Żelaznemu, który tego dnia występował w ataku, a kapitan żurominian uruchomił podaniem Miturę. Napastnik Wkry dopadł do piłki na piętnastym metrze prawie równocześnie z bramkarzem, zaatakował piłkę wślizgiem i skierował do bramki gości. Drugie trafienie przyszło parę minut przed przerwą. Kapitalnym dośrodkowaniem popisał się Yurii Hrushytskyi, między dwóch obrońców wbiegł Bartłomiej Żelazny i znakomitym strzałem głową zdobył drugą bramkę. Najpierw asysta, teraz gol – to był dzień kapitana Wkry, a przecież mógł tego dnia nie grać.

– Żelazny poprzedni mecz zakończył z kontuzją, cały tydzień nie trenował. Zdecydowałem również na zmianę, Bartek zagrał w ataku i jak widać opłaciło się – mówi trener żurominian Maciej Grzybowski.

W drugiej połowie żurominianie mogli zagrać inaczej. Nie musieli forsować tempa, mogli poczekać na rywala. Nadnarwianka nie mając nic do stracenia ruszyła do ataku, ale defensywa spisywała się bez zarzutów. Dopiero w końcówce meczu było nieco groźniej pod bramką Michała Michalaka. Ostatecznie jednak goście gola nie zdobyli.

Piłka wpadła do siatki za to po strzale debiutującego w pierwszej drużynie Seweryna Gajewskiego. Arbiter dopatrzył się jednak spalonego i wynik nie uległ zmianie.

Nadnarwianka wyraźnie „leży” zespołowi z Żuromina. To było już ósme kolejne wygrane spotkanie z zespołem z Pułtuska. Żurominianie dzięki trzem punktom wydostali się ze strefy spadkowej, ale runda jeszcze się nie kończy. W sobotę kolejne ważne spotkanie. Wkra zagra w Ostrołęce z Koroną.

Olgierd Markowski

[b]

Wyniki[/b]

Makowianka Maków – Drukarz Warszawa 1:1

MKS Przasnysz – Ząbkovia Ząbki 1:1

Wisła II Płock – Świt Staroźreby 1:1

Huragan Wołomin – Korona Ostrołęka 3:0

Wkra Żuromin – Nadnarwianka Pułtusk 2:0

Pogoń II Siedlce – Hutnik Warszawa 4:2

Mazovia Mińsk Maz. – Podlasie Sokołów 2:1

Ożarowianka Ożarów – KS Łomianki 2:4

[b]Tabela:[/b]

1. Drukarz Warszawa 13 31 26-9

2. Hutnik Warszawa 13 28 34-19

3. MKS Przasnysz 13 27 32-8

4. Huragan Wołomin 13 26 30-13

5. KS Łomianki 13 25 25-18

6. Ząbkovia Ząbki 13 23 37-18

7. Mazovia Mińsk Maz. 13 23 34-21

8. Pogoń II Siedlce 13 21 22-18

9. Wisła II Płock 13 16 22-23

10. Makowianka Maków 13 16 26-34

11. Nadnarwianka Pułtusk 13 12 15-23

12. Wkra Żuromin 13 11 20-38

13. Świt Staroźreby 13 10 15-22

14. Podlasie Sokołów 13 7 14-29

15. Korona Ostrołęka 13 7 10-27

16. Ożarowianka Ożarów 13 3 11-53

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.