
W specjalnym apelu, jaki włodarz skierował ostatnio do mieszkańców gminy Ziółkowski zaznacza, że wszyscy deklarując zbieranie śmieci w sposób selektywny zobowiązali się do segregowania plastiku i metalu, szkła, papieru i śmieci biodegradowalnych. – Takie odpady nie mogą trafiać do zmieszanych. Naszym zadaniem jest oddawanie odpadów należycie przygotowanych i posegregowanych – zauważa burmistrz. Jeśli cztery podstawowe frakcje znajdą się w śmiechach zmieszanych, zamiast trafić do recyklingu, powiększają tylko masę śmieci składowanych na wysypiskach.
Ziółkowski podaje, że w 2018r. gmina osiągnęła wysoki poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia następujących frakcji odpadów komunalnych: papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła w wysokości 21,16 %. Minister Środowiska w rozporządzeniu w sprawie poziomu recyklingu, przygotowania do ponownego użycia i odzysku innymi metodami niektórych frakcji odpadów komunalnych, obowiązującym w 2018r. oczekiwał 30 % wskaźnika. W bieżącym roku poziom ten ma wynieść już 40 %.
– To bardzo wysoki wskaźnik i jedynie poprzez wspólne działania będziemy w stanie go osiągnąć, w przeciwnym razie grożą nam jako gminie wysokie kary finansowe, co w konsekwencji będzie miało wpływ na wysokość stawki za odpady – podkreśla włodarz miasta.
W swoim apelu przypomina on wszystkim mieszkańcom, że nie można palić śmieci w piecach, bo wówczas do atmosfery dostają się trujące i rakotwórcze substancje. – Dbając o zdrowie własne, rodziny i sąsiadów pozbywajmy się odpadów zgodnie z prawem, poprawiając tym samym stan środowiska i poziom recyklingu – zaznacza Krzysztof Ziółkowski.
Zapowiada również, że w najbliższym czasie zaczną się wzmożone kontrole dotyczące sprawdzenia stanu faktycznego dotyczącego liczby osób zamieszkujących dane nieruchomości oraz prawidłowości w segregacji odpadów.
– Każdy z nas wytwarza śmieci i dlatego każdy winien płacić za ich odbiór i zagospodarowanie. Wskazywanie w deklaracji mniejszej ilości osób od faktycznie zamieszkujących skutkuje ponoszeniem wyższej opłaty przez pozostałych mieszkańców z naszej gminy, którzy uczciwie zgłosili wszystkie osoby faktycznie zamieszkujące na danej posesji – tłumaczy burmistrz.
Ziółkowski na koniec wyjaśnia, że lekceważenie przepisów skutkować będzie wszczynaniem postępowania administracyjnego mającego na celu wyegzekwowanie obowiązku poprawnej segregacji i podania liczby osób, które zakończy się pociągnięciem do odpowiedzialności.
– Pamiętajmy, od jakości segregacji odpadów zależy wysokość opłat, jakie wszyscy ponosimy za ich zbiórkę i zagospodarowanie – kończy burmistrz Lubowidza.
AO

Dodaj komentarz