Tradycyjnie już w drugą niedzielę stycznia na ulice wyjdą tysiące wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, żeby kwestować na rzecz poprawy jakości lecznictwa w Polsce. Pieniądze, które uda się zebrać podczas 28 Finału przeznaczone będą na zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia i zdrowia dzieci potrzebujących różnego rodzaju operacji. Mowa tu między innymi o sprzętach monitorujących, czy zestawach endoskopowych, a także wyposażeniu dla oddziałów intensywnej terapii pooperacyjnej. W naszym powiecie tradycyjnie zagrają dwa sztaby: w Bieżuniu i Żurominie. W obydwu cały czas trwają intensywne prace nad przygotowaniem bogatych programów oraz dopięciem najdrobniejszych szczegółów. W miniony czwartek członkowie żuromińskiego sztabu pracowali w głównej siedzibie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. – Jak co roku pojechaliśmy do Warszawy, żeby pomóc w produkcji identyfikatorów. Do stolicy nie mamy daleko, a przed finałem przydaje się każda para rąk- mówi Kacper Czerwiński, szef żuromińskiego sztabu. Do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wrócimy jeszcze w kolejnym wydaniu „Kuriera”, wtedy uchylimy nieco rąbka tajemnicy na temat atrakcji przygotowanych przez obydwa sztaby z naszego powiatu.
Dodaj komentarz