
– Wszystko robimy praktycznie we własnym zakresie – zaczął Chęciński. Jak poinformował, gmina zgromadziła, jak co roku, 200 ton piasku z solą (ok. 10-15 proc. tej mieszanki stanowi sól). Ma do użytku 3 ciągniki z pługami, do których przyczepia się piaskarki. – Obsługujemy całą gminę. Czekamy na zimę – dodał.
Poinformował radnych, że urząd kolejny raz podpisał umowę z jednym z prywatnych przedsiębiorców, który posiada większy i cięższy sprzęt, by w razie zawiei i zasp mógł odśnieżać drogi wiejskie. Zapłatę dostanie za wykonaną pracę (nie dostaje pieniędzy za gotowość). – W Żurominie damy sobie radę bez problemu, ale na terenie gminy jest problem. Ludzie chcą mieć odśnieżone na już – podkreślał. Komendant straży tłumaczył też, jaka jest kolejność odśnieżania dróg, bo czasem telefony się urywają.
– Robimy własnymi siłami. Mamy 3 kierowców, 3 ciągniki – zaznaczał. Jak powiedział, gminny sprzęt nie jest już pierwszej młodości, ciągniki są prawie 20-letnie, jedna piaskarka ma może i 50 lat. – Jedną piaskarkę mamy nową, kupiliśmy ją w zeszłym roku za 35 tys. Jakieś 10-15 lat będzie służyć, jest z napędem mechanicznym – wyjaśniał Chęciński.
Jak tłumaczył, mieszanka piasku z solą jest składowana pod dachem, gdzie nie zamarza i jest od razu gotowa do użycia. – Co zima nam tyle wystarcza, jak nie ma zimy, to zostanie – mówił radnym. I podał, że pojemników do przechowywania piasku na terenie miasta (w miejscach newralgicznych) nie ma zbyt wiele, ale za to pojawiły się w pozostałych miejscach gromadki mieszanki, z której mieszkańcy mogą korzystać, gdy będzie ślisko na chodnikach przed ich posesjami.
Radni zastanawiali się, czy możliwe jest podpisanie umowy z samorządem powiatu, by ten, odśnieżając drogi powiatowe, mógł też (odpłatnie) odśnieżyć jedną czy dwie ulice gminne (bo żeby dojechać do danej wsi, gminny ciągnik musi sporo jechać). – Bo są parodie i paranoje. Żeby odśnieżyć 2 km drogi, trzeba 10 km dojechać – mówił Wacław Chęciński. Tak jest np. w przypadku Nadratowa, Dębska, czy Młudzyna i Kliczewa. W zamian gmina mogłaby odśnieżyć powiatowe ulice w mieście (Szpitalną, Wiadrowską, Olszewską).
Komendant zauważył, że jako takich skarg mieszkańców nie ma, bo odśnieżanie odbywa się systematycznie. – Nikogo się nie lekceważy – kończy Chęciński.
AO

Dodaj komentarz