
Z policyjnych ustaleń wynika, że kierowca ciągnika ursus, mieszkaniec gm. Bieżuń, jadąc z pasażerem i dojeżdżając od strony Dąbrówek do drogi wojewódzkiej nr 541 nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z prawidłowo jadącym peugeotem, którym podróżował 28-letni kierowca z pasażerką. Poważnie uszkodzony ciągnik bez kabiny wylądował w przydrożnym rowie, a obok zniszczona osobówka.
– Z ustaleń poczynionych na miejscu przez policjantów żuromińskiej komendy wiemy, że ciągnikiem podróżowali 27- i 25-latek z gm. Bieżuń, a kierował 27-latek – informuje rzecznik żuromińskiej policji mł. asp. Tomasz Łopiński. Peugeotem z kolei jechał 28-letni mieszkaniec powiatu, który wiózł pasażerkę. Policja czeka teraz na ostateczną informację odnośnie powagi obrażeń pasażera ciągnika. Okazuje się bowiem, że po wstępnym rozpoznaniu w żuromińskim szpitalu, gdzie stwierdzono u niego uraz kręgosłupa na odcinku szyjnym, 25-latka przewieziono do jednego ze szpitali w Warszawie. – Przebywa tam do tej pory – podał nam we wtorek rano Łopiński. Jak dodał, badanie kierowcy ciągnika wykonane na miejscu pokazało, że miał ponad 2 promile w wydychanym powietrzu. 27-letniemu traktorzyście przedstawiono już zarzut z tytułu kierowania w stanie nietrzeźwości.
Drugi z kierujących, 28-latek z peugeota, był trzeźwy. Czynności w tej sprawie prowadzą żuromińscy policjanci.
AO

Dodaj komentarz