
Wracamy do sprawy Szkoły Podstawowej w Kliczewie Dużym. Przypomnijmy, że żuromiński samorząd planował zmienić jej stopień organizacji. Planowano, że placówka zostanie przekształcona w filię Szkoły Podstawowej nr 2 w Żurominie. Szkoła jest najmniejszą w gminie. Dojeżdżają do niej dzieci z Kliczewa Małego, Kosewa, Wólki Kliczewskiej. W budynku jest 5 sal lekcyjnych i pokój dyrektorski. Lekcje odbywają się jednak w klasach łączonych, bo zwyczajnie nie ma miejsca dla uczniów w strukturze, jaka tam obecnie obowiązuje, tj. kl. 0-VIII. Łączone są np. wychowanie do życia w rodzinie, zajęcia komputerowe, religia technika, czy wychowanie fizyczne. Ostatni przedmiot odbywa się w pomieszczeniu remizy, bo szkoła swojej sali gimnastycznej nie posiada.
W szkole uczy się dziś 47 uczniów. W zerówce jest 6 uczniów, w klasie I – 7, w kl. II – 3, w kl. III – 5 uczniów, w kl. IV – 3, w kl. V – 4, w kl. VI – 7, w VII – 5, w VIII – 7 uczniów. Prognozy demograficzne nie są optymistyczne. W szkole zatrudnionych jest 18 nauczycieli, w tym 5 dyplomowanych, 1 mianowany. 12 nauczycieli zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu pracy, bo tak wynika z siatki godzin np. chemii, fizyki czy biologii.
Władze gminy zanim podjęły jakiekolwiek decyzje konsultowały się z rodzicami. Choć na jednym ze spotkań frekwencja nie był wysoka, to rodzice, którzy na nie przyszli zdecydowanie stawali w obronie placówki.
Droga do likwidacji, czy zmiany stopnia organizacji placówki nie jest prosta. Każdy samorząd musi uzyskać zgodę kuratora oświaty. W przypadku Kliczewa władze gminy nie uzyskały poparcia kuratorium. W uzasadnieniu powołano się między innymi na opinię rodziców, którzy byli przeciwni likwidacji placówki. Kurator zaznaczył również, że szkoła jest ważna nie tylko dla uczniów i rodziców, ale również całej społeczności lokalnej, ponieważ jest również ośrodkiem kulturalnym.
W tym roku szkolnym uczniowie, rodzice oraz nauczyciele mogą spać spokojnie.
Kacper Czerwiński
Dodaj komentarz