
Olgierd Markowski
redakcja@kurierkurierzurominski.pl
Mistrzostwa Świata w trójboju siłowym klasycznym w tym roku odbyły się w Mińsku na Białorusi.
– Jadę tam, aby zająć miejsce w pierwszej piątce to będzie duży sukces – mówił przed wylotem Mariusz Grotkowski i zapewniał – jestem dobrze przygotowany i stać mnie na wykonanie tego planu, wiele będzie zależało także od rywali, którzy są niesamowicie silni.
Plan, który Grotkowski sobie założył został wykonany. Fighter z Chamska zajął piątą lokatę, a wynik jaki osiągnął w trzech bojach, czyli sześćset kilogramów jest nowym rekordem Polski poprawionym o pięć kilogramów.
– Jestem zadowolony, choć jest lekki niedosyt. Miejsce jest takie jakie sobie zakładałem, ale poszczególne wyniki w bojach mogłyby być wyższe. Liczyłem, że rozprawię się z wyższymi ciężarami – informował piąty zawodnik świata, medalista mistrzostw Europy i multimedalista Mistrzostw Polski.
Wyniki Grotkowskiego oscylowały w granicach własnych rekordów – w przysiadzie uzyskał on 210 kilogramów, co jest rekordem Polski, w wyciskaniu sztangi leżąc 150 kilogramów, co dało mu wyrównany rekord życiowy i mały brązowy medal za trzeci wynik w tymże boju podczas Mistrzostw świata i 240 kilogramów w martwym ciągu co również jest wyrównanym rekordem życiowym.

Dodaj komentarz