Przeszacowane czy niedoszacowane?

Na to pytanie starają się znaleźć odpowiedź włodarze gmin Lubowidz i Bieżuń. W ubiegły piątek odbyły się przetargi na budowę żłobka oraz Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. Obydwa unieważniono.

Kacper Czerwiński

k.czerwinski@kurierkurierzurominski.pl

W ostatnim czasie samorządy z powiatu żuromińskiego nie mają szczęścia w poszukiwaniu wykonawców inwestycji. W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że dopiero w drugim przetargu udało się wyłonić firmę, która przebuduje most w Brudnicach. Powiatowa inwestycja, na którą pozyskano środki zewnętrzne stała pod znakiem zapytania. Podobna sytuacja miała miejsce w Lutocinie. Gmina ogłosiła drugi przetarg na przebudowę dwóch odcinków dróg, bo do pierwszego zgłoszono jedną ofertę – droższą niż środki przeznaczone na ten cel.

Żłobek – podejście drugie

Na początku tego roku Gmina Lubowidz pozyskała dofinansowanie na budowę żłobka. Placówka ma powstać w starym przedszkolu. Budynek wymaga gruntownego remontu. W nowym żłobku opiekę znajdzie 24 dzieci, a pracę nawet 5 osób. Gmina, aby nie stracić dofinansowania musi zakończyć inwestycję do końca tego roku. W piątek 21 lipca odbył się przetarg na budowę żłobka, który unieważniono. Tylko jedna firma złożyła ofertę na wykonanie tego zadania. W gminnej kasie zabezpieczono na ten cel 2 629 857,98 złotych (w tym dofinansowanie w kwocie: 1 466 537,58 złotych). Natomiast oferta złożona przez firmę wynosi 4 805 889,92 złotych. Różnica w kosztorysie urzędu a wykonawcy wyniosła „jedynie” 2 176 031,94 złotych. W poniedziałek 24 lipca wójt Krzysztof Ziółkowski ogłosił kolejny przetarg.

Po PSZOK-u

Niemal identyczny scenariusz wydarzył się w Bieżuniu. Magistrat zaplanował budowę Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. Takiego miejsca nie ma na terenie gminy Bieżuń. Urząd ma podpisaną umowę z firmą, która kilka razy w roku zabiera bezpośrednio od mieszkańców odpady takie jak: tworzywa sztuczne, zużyte baterie i akumulatory, sprzęt AGD i RTV, meble, stare opony itd.. Budowa PSZOK-u będzie sporym usprawnieniem dla mieszkańców gminy. Obiekt będzie zlokalizowany przy oczyszczalni ścieków w Bieżuniu. Jak zapowiada burmistrz Andrzej Szymański PSZOK, będzie otwarty również w soboty, kiedy to robimy najwięcej porządków w naszych gospodarstwach domowych. Zanim to jednak nastąpi urząd musi znaleźć firmę, która podejmie się wykonania tej inwestycji. Prace nie są skomplikowane w grę wchodzi min. utwardzenie terenu kostką brukową czy budowa wiaty. Kosztorys opracowany przez pracowników gminy opiewa na kwotę 180 tysięcy złotych. Pierwszy przetarg unieważniono. Kwotą jaką zażądał jedyny oferent to 480 tysięcy złotych.

Skąd takie różnice?

Jeżeli chodzi o inwestycje drogowe to zdecydowanie większość samorządowców odpowiada, że na rynku jest coraz mniej firm, które świadczą usługi z tego zakresu. Co za tym idzie spada konkurencyjność cen. Do przetargów coraz częściej stają bardzo duże podmioty, tak było np. w przypadku przebudowy mostu w Brudnicach. Drugą stroną medalu jest czas. Środek lata to środek sezonu budowlanego. Konia z rzędem temu, kto znajdzie firmę, która od ręki podejmie chociażby budowy domu.

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.