
Podczas ostatniego posiedzenia komisji oświaty, radni rozmawiali między innymi na temat przemocy domowej. Na zaproszenie przewodniczącego Leszka Łuczkiewicza w obradach wziął udział asp.szt. Piotr Ruszkowski z Komendy Powiatowej Policji w Żurominie. Funkcjonariusz przedstawił radnym, jak wygląda temat przemocy na terenie gminy Żuromin . Po kilku chwilach rozmowy radni przyznali, że zauważyli wzrost takich incydentów. Mundurowy bez wahania przyznał im rację. Według niego nie wynika to z tego, że ujawnia się więcej zdarzeń, tylko świadomość ludzi znacznie się poprawiła. Według statystyk, które zostały przygotowane w oparciu o zgłoszenia na Komendę Powiatową Policji w Żurominie wzrosły skargi o znęcanie się. W 2016 roku było ich zaledwie 8, a już następnym liczba postępowań wzrosła o 10. Coraz częstszą formą przemocy jest stalking. W 2017 roku 4 osoby zgłosiło to przestępstwo. Znacznie wzrosła również liczba założonych niebieskich kart. Rok 2016 to 51 zgłoszeń, zaś 2017- 93. – Coraz więcej kobiet decyduje się ujawniać znęcanie nad nimi – mówi asp. szt. Ruszkowski. Na terenie gminy Żuromin w ubiegłym roku zgłoszonych zostało 38 niebieskich kart. 37 zgłoszeń dotyczyło kobiet, a 1 mężczyzny. – Często zdarza się tak, że sprawy o znęcanie zakładają sobie małżonkowie podczas rozwodów – tłumaczy radnym funkcjonariusz. W żadnym z powyższych przypadków nie odnotowano przypadków przemocy nad małoletnim. Jednak od tego roku planowane są zmiany w tej sferze -Każde dziecko, które nie jest objęte przemocą bezpośrednio, a jest świadkiem zdarzenia, będzie traktowane przez nas również jako ofiara przemocy – kontynuuje naczelnik prewencji asp. szt. Piotr Ruszkowski. Większość ofiar to osoby do 65 roku życia. Powyżej 65 roku życia było ich 8- kobiety. W każdym z odnotowanych przypadków występuje przemoc psychiczna, a w 30 – również przemoc fizyczna. Za przemoc psychiczną uważa się: kontrolowanie, ograniczanie kontaktów z rodziną i przyjaciółmi, poniżanie, wyzwiska. Warto pamiętać, że przemoc jest zabroniona! Nie wolno znęcać się nad innymi, jak i również nie można pozwolić sobie na takie zachowanie wobec nas. Jeżeli w Waszych domach dzieje się coś niepokojącego, zgłośmy się do dzielnicowego. On na pewno znajdzie rozwiązanie z danej sytuacji. Nie ma sytuacji bez wyjścia…
Paula Borkowska

Dodaj komentarz