
To była 29. kolejka PKO Ekstraklasy. Po wyraźnej zwyżce formy, gracze Martina Seveli dobili do czołówki i byli w grze nawet o 4. pozycję. To miejsce daje możliwość gry w eliminacjach europejskich pucharów – w tym przypadku Ligi Konfederacji.
Dlatego tak ważne było to spotkanie dla Zagłębia. Ważne było również dla Pogoni, która zajmuje trzecią lokatę i walczy o srebrny medal.
Po tym spotkaniu obie drużyny nie będą pocieszone. Po 90 minutach z boiska zeszło „dwóch rannych”. Podział punktów (1:1) nie służy obu drużynom. Z punktu widzenia kibiców z powiatu żuromińskiego jest jednak z czego się cieszyć. Po raz kolejny w pierwszej jedenastce „Miedziowych” wybiegł Karol Podliński. Co więcej, rosły napastnik zdobył swoją drugą bramkę w historii gry w PKO Ekstraklasie. Podliński strzałem głową, po dośrodkowaniu Filipa Starzyńskiego, dał swojemu zespołowi remis. Wcześniej do siatki Zagłębia trafił Michał Kucharczyk.
OM

Dodaj komentarz