
Trzydniowe zawody wędkarskie w Bieżuniu zakończone sukcesem. Choć uczestników nie było zbyt wielu, wspólnie złowili oni prawie 35 kilogramów ryb. Organizatorzy mają nadzieję, że inicjatywa przyjmie się i w przyszłym roku uczestników będzie więcej.
Jak pisaliśmy, w tegoroczne wakacje zarząd bieżuńskiego koła PZW postanowił zorganizować zawody wędkarskie dla dzieci z Bieżunia i okolic. Po to, żeby odciągnąć najmłodszych sprzed ekranów komórek i monitorów komputerów, a pokazać inną formę spędzania wolnego czasu, aktywną, blisko natury. Nie są to pierwsze zawody dla dzieci, bo takowe odbywały się z okazji Dnia Dziecka czy innych uroczystości, ale pierwsze trzydniowe. Pogoda dopisała, a łowienie zakończono wspólnym ogniskiem z pyszną kiełbaską i kaszanką.
Nagrody, w tym nowe wędki i kołowrotki na kontynuowanie wędkarskich zainteresowań oraz puchary dla zawodników ufundował burmistrz Bieżunia Andrzej Sztybor, zaś poczęstunek zarząd koła.
Jak poinformował nas wiceprezes koła Janusz Goliat, w kategorii zawodników do klasy 5, pierwsze miejsce zajęli wspólnie Miłosz Chmielewski i Amelia Pachniewska. W kolejnej kategorii klas 6-8 zwyciężył 14-letni Maksym Filipek, mistrz okręgu ciechanowskiego w kategorii kadetów. Drugie miejsce zajął Jan Chmielewski, a trzecie Wojciech Cecelski.
– To pierwsze takie trzydniowe zawody w historii koła, ale mamy nadzieję, że się przyjmą i zyskają popularność – mówi Goliat.
Młodym wędkarzom gratulujemy pasji oraz wyników.
Agnieszka Orkwiszewska

Dodaj komentarz