AKADEMIA NIEPODLEGŁOŚCIOWA

WYDARZENIA\ „Polsko! Ty zawsze wiernych miałaś synów”- takie hasło widniało podczas akademii, jaką w bieżuńskim Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w piątek 8 listopada wystawiła młodzież z tamtejszej podstawówki.

W patriotycznym montażu słowno-muzycznym, rozpoczętym wspólnym śpiewaniem hymnu, młodzież przypomniała historię Polski, utratę przez nią niepodległości i trudną drogę do jej odzyskania. – „Polsko, ty zawsze wiernych miałaś synów, oni dla ciebie nigdy nie skąpili krwi swej, ni potu, męki ani czynu. Bo śmierć i życie tobie poświęcili. Nikt nie zna cichych bohaterów owych, którzy swe życie w ofierze złożyli i nim odeszli do schronisk grobowych o Polsce wolnej, niepodległej śnili” – recytowała młodzież. Fakty historyczne przeplatano śpiewaniem pieśni patriotycznych i wojskowych. Nie zabrakło więc piosenek „Przybyli ułani pod okienko”, „Wojenko, wojenko”, „Legiony” czy też „Roty”. Przesłaniem występu był apel młodzieży do dorosłych, by zmieniali się dla innych, by zmieniali świat i pozbywali się swoich wad.

Młodzież do występu przygotowywali: Jolanta Pawłowska, Maria Domeradzka, Hanna Zachariasz, Ewa Grabowska i Marek Nastachowski. W obchodach oprócz społeczności szkolnej udział wzięli m.in. burmistrz Andrzej Szymański, ks. Tomasz Ozimkowski, dyrektor ZPO Sławomir Kosin, zastępca komendanta PSP w Żurominie st. bryg. Dariusz Stumski, kierownik posterunku policji w Bieżuniu Mariusz Kłosowski, dyrektor LO w Bieżuniu Grzegorz Jabłoński, kierownik Muzeum Jerzy Piotrowski. Przybyli też radni, sołtysi i mieszkańcy gminy.

Po akademii głos zabrał burmistrz Bieżunia. W swoim wystąpieniu Andrzej Szymański zwrócił uwagę na bardzo ważną rzecz. – Czy możemy zmienić to, żebyśmy się kochali, żebyśmy się z sobą spotykali i rozmawiali, byli życzliwi. To pytanie do nas, do tej starszej grupy, czy możemy to zmienić właśnie dla młodzieży, która na scenie przypomniała nam naszą historię – podkreślił. Zauważył, że Ci, którzy umarli za wolność ojczyzny, wcale się nie bali i nie pytali, czy warto poświęcić dla niej życie.

– Czy potrafimy to zmienić, dać z siebie tyle, żeby pokazać, że z uczciwością i życzliwością jesteśmy się w stanie zaprzyjaźnić. Zmieńmy to, drodzy bieżuniacy. Zacznijmy od naszej klatki schodowej, wszędzie, gdzie jesteśmy. Zacznijmy być dla siebie wspólnotą, narodem, a nie tylko obcą grupą ludzi, która tylko na stadionie krzyczy „Polska biało-czerwoni”. Bo to nic nie znaczy, jeśli nie potrafimy uszanować się nawzajem – podkreślił Szymański. Odnosząc się do motta, przyświecającego występom młodzieży zapytał: – Polsko, czy nadal masz wiernych synów?

AO

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.