
Pensja włodarzy to suma kilku składników, których wysokość w złotych lub udział procentowy jest odgórnie ustalony. Pierwszym jest wynagrodzenie zasadnicze ( w przypadku gmin naszego powiatu musi się mieścić w przedziale 3400-4700 zł) , do którego dochodzą dodatki: funkcyjny (maksymalnie 1.900 zł), specjalny (do maksymalnej wysokości 40 proc. wynagrodzenia zasadniczego i funkcyjnego) oraz tzw. wysługa lat (tu po osiągnięciu odpowiedniej liczby stażu pracy naliczany jest dodatek, maksymalnie może wynieść on 20 proc.).
W związku ze ostatnimi zamianami, wprowadzającymi obniżkę pensji włodarzy, radni poprzedniej kadencji uposażenie swojego burmistrza zmieniali całkiem niedawno, bo w lipcu. Wtedy dostawał on 4700 zł wynagrodzenia zasadniczego, 1900 zł dodatku funkcyjnego, 940 zł za wysługę lat i 1980 zł dodatku specjalnego.
Dało to sumę 9520 zł.
Na sesji 27 listopada nowa rada przyznała burmistrzowi „niewielką” podwyżkę, ale mieszczącą się w przyjętych odpowiednim rozporządzeniem widełkach. Na nową pensję złoży się: 4700 zł podstawy, 1900 zł dodatku funkcyjnego, 940 zł dodatku za wysługę lat i 2640 zł dodatku specjalnego (przyznano mu maksymalny – 40 proc. od wynagrodzenia zasadniczego i funkcyjnego). Łącznie burmistrz Bieżunia zarobi miesięcznie 10.180 zł, czyli 660 zł więcej, niż dotychczas.
AO
Dodaj komentarz