Aneta Goliat bierze się za Straż Miejską

Burmistrz Żuromina podjęła trudny temat Straży Miejskiej. Zdecydowała, ze mieszkańcy miasta będą mogli wypowiedzieć się na temat jej funkcjonowania. Mieszkańcy Żuromina zdecydują czy Straż Miejska będzie funkcjonować, czy zostanie zlikwidowana . W tej sprawie jeszcze w czerwcu zostaną przeprowadzone konsultacje społeczne. Jeżeli większość opowie się za likwidacją, wtedy burmistrz Aneta Goliat będzie chciała wypełnić ich wolę.
Wac�aw Ch�ci�ski komendant �uromi�skiej Stra�y Miejskiej b�dzie mia� niespokojny czerwiec

Ewa Jabłońska

e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl

Żuromińska Straż Miejska to gorący temat wśród mieszkańców. Dyskutuje się na temat zasadności jej funkcjonowania. Obecna burmistrz Żuromina Aneta Goliat jeszcze w kampanii wyborczej zapowiadała referendum w sprawie funkcjonowania Straży. Jego wyniki miałyby decydować o dalszych losach strażników. Referendum nie będzie, ale władze w innej formie zapytają mieszkańców, czy chcą Straży Miejskiej w Żurominie, czy nie. W tej sprawie zostaną przeprowadzone konsultacje społeczne. Każdy mieszkaniec będzie mógł anonimowo wypełnić ankietę, w której opowie się za dalszym funkcjonowaniem Straży Miejskiej w Żurominie lub za jej likwidacją. Formularz będzie dostępny w punkcie konsultacyjnym w Urzędzie Miasta od 22 czerwca. Konsultacje zakończą się 30 czerwca.

[b]

Głos mają mieszkańcy, burmistrz i rada[/b]

Formalnie wynik konsultacji ma charakter opiniodawczy i nie zobowiązuje władz do podjęcia dalszych kroków w tej sprawie. Jednak w tym przypadku, jak informuje burmistrz Aneta Goliat, mieszkańcy będą mieli wpływ na dalsze kroki podejmowane w związku z pracą strażników. A sama burmistrz przychyli się do zdania większości. Ostatnie słowo jednak w tej kwestii ma Rada Miejska. Straż Miejska została powołana uchwałą i tylko odpowiednia uchwała może ją zlikwidować.

– Jeżeli większość mieszkańców, którzy wezmą udział w konsultacjach opowie się za likwidacją Straży Miejskiej, złożę do Rady Miejskiej projekt uchwały o likwidacji Straży – mówi burmistrz Aneta Goliat – Nie chce podejmować takiej decyzji sama. Uważam, że w tej kwestii powinni decydować mieszkańcy naszego miasta i naszej gminy.

Zdaniem burmistrz Straż Miejska nie jest miastu potrzebna.

– Po pół roku pracy w Urzędzie wiem, że bez strażników funkcjonowanie samorządu nie ucierpi – mówi Aneta Goliat – Ich obowiązki mogą być rozdzielone na innych pracowników Urzędu.

[b]Co robi Straż [/b]

Kompetencje Straży Miejskiej określa Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 roku o strażach gminnych. Zadania straży dotyczą ochrony porządku publicznego, a ściśle regulują je lokalne uchwały. W innych miastach Polski straż miejska zajmowała się szczególnie ochroną spokoju w miejscach publicznych, czuwała nad porządkiem i kontrolowała ruch drogowy (często wspomagając policję), zabezpieczała miejsca przestępstw, pomagała w organizacji imprez publicznych, doprowadzała nietrzeźwych do izb wytrzeźwień, konwojowała dokumenty.

Zadania Żuromińskiej Straży były zgoła inne. Sama burmistrz twierdzi, że obowiązków strażnicy mają niewiele. Strażnicy wspólnie z inkasentami pobierają na bazarze opłaty targowe, rano przy dwóch szkołach dbają o bezpieczne przejście dzieci przez ulicę, dostarczają urzędowe obwieszczenia do sołtysów, pomagają przy wyborach na sołtysów i towarzyszą urzędniczce przy transporcie gotówki do banku. Jak się dowiedzieliśmy, jeden ze strażników ma dodatkową funkcję – jest kierowcą na potrzeby Urzędu.

Przypomnijmy, że Żuromińska Straż Miejska to komendant i dwóch strażników. Roczny koszt ich funkcjonowania to ponad dwieście tysięcy. W budżecie na 2015 rok zabezpieczono 212,474 złote na utrzymanie straży. Z czego prawie 90% tej kwoty stanowią wynagrodzenia strażników. Za co te pieniądze?

[b]Działalność w 2014[/b]

Żeby dokładniej przyjrzeć się pracy żuromińskiej Straży Miejskiej przeczytaliśmy również sprawozdanie z jej działania za rok 2014. Ze sprawozdania przygotowanego przez komendanta Wacława Chęcińskiego dowiadujemy się, że zadaniem strażników było utrzymanie czystości i porządku na terenie miasta. Strażnicy kontrolowali właścicieli posesji, czy posiadają pojemniki na odpady. W 2014 roku skontrolowano 126 posesji i pouczono 112 właścicieli. Straż Miejska kontrolowała również dostawy węgla do miejskich kotłowni. Zajmowała się także bezpańskimi psami. Ze sprawozdania wynika, że w ubiegłym roku strażnicy wspólnie z policją patrolowali miasto w godzinach popołudniowych . Były też mandaty. Nałożyli ich w roku 2014 7, czyli nieco ponad jeden mandat na dwa miesiące. Łączna ich kwota to 750 złotych. Ponadto nadzorowali ekipy sprzątające miasto, prowadzili nadzór ekip utrzymujących zieleń miejską i czuwali nad akcją “zima”. W tym roku ze względu na inną organizację urzędu i wyodrębnienie zespołu remontowo – budowlanego część zadań została przekazana do tego właśnie zespołu.

Kurier Żuromiński natomiast ma dobre doświadczenia ze współpracy ze Strażą Miejską. Kiedy w zeszłym roku mieliśmy zgłoszenie o dzikim wysypisku pod Franciszkowem, Straż Miejska niemal natychmiast ustaliła, czyje były śmieci i doprowadziła, że bałaganiarz je natychmiast uprzątnął i zapłacił mandat.

[b]Samorządy likwidują straże

[/b]

Straże miejskie działają w wielu samorządach Polski, ale trzeba przyznać, że coraz więcej z nich tę instytucję likwiduje. Zaczął Świeradów – Zdrój, który zlikwidował straż już w 2013 roku Później były Pionki pod Radomiem, następnie Strzegom. Straż miejską zlikwidowano również w Chrzanowie, Trzebini, Szczyrku, Zakroczymiu czy Libiążu. Później w Łagowie, Rabie Wyżnej, Starym Polu, Skwierzynie, Nasielsku, Krasnobrodzie czy Świątnikach. W 2015 roku Straż Miejska przestała istnieć w Czersku. Do jej likwidacji przymierza się Białogard, następny jest Pisz, gdzie za likwidacją straży miejskiej zagłosowało 13 radnych przy sprzeciwie 3.  Rozwiązanie straży ma przynieść gminie rocznie ponad 700 tysięcy zł oszczędności. Następny będzie Wągrowiec.

W lutym tego roku w Jaśle przeprowadzono referendum na temat likwidacji Straży Miejskiej. Ponad 6 tysięcy mieszkańców chciało likwidacji, do takiej jednak nie doszło, ponieważ referendum nie miało dostatecznej frekwencji. Podobne rozwiązanie jak w Żurominie zastosował burmistrz Koła, który zdecydował się na konsultacje z mieszkańcami miasta. Przeciw straży protestują mieszkańcy Białej Podlaskiej, którzy woleliby mieć zamiast strażników lepszy monitoring w mieście. Podobnie jest w Szczecinku, Sanoku, gdzie na temat straży można usłyszeć niezbyt pochlebne opinie.

Pamiętać jednak należy, że w wielu miastach taka straż funkcjonuje całkiem dobrze i bezpieczeństwo w tych miejscowościach stoi na wysokim poziomie. Czy nasi Strażnicy się obronią. Dowiemy się już niebawem.

[ewydanie][quote=Podziel się informacją]



Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz [url=/user/login] TUTAJ [/url]”. 

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: [url=https://mazowieckiemedia.pl/141978,Zostan-dziennikarzem-obywatelskim.html]kliknij[/url] 
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. [url=mailto:e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl] Pomogę: Ewa Jabłońska[/url]
 [/quote]
 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.